Dariusz Matecki, radny Solidarnej Polski z klubu PiS szczecińskiej rady miasta, uruchomił falę hejtu na ekologów, zarzucając im brak reakcji na wycinkę drzew na terenie po byłym szpitalu przy ul. Janosika. A to właśnie oni podnieśli alarm.
"Tak, pielęgniarki są wielkie. Mają odwagę stanąć naprzeciw każdego z nas, bez względu na to, czy jesteście COVID. Nie ukrywają się za anonimowymi kartkami" - takim wpisem wojnę wszystkim hejterom wypowiedział Marek Lickendorf, neurochirurg ze Szczecina.
Jest w społeczeństwie grupa ludzi, która musi mieć wroga, na którego wyleje swoje frustracje. Wrogiem mogą być uchodźcy, mniejszości, nauczyciele. Mogą być też pielęgniarki.
"Nie powinnaś wracać i narażać innych. Dwa miejsca parkingowe za mało? Nie chcemy tu zarazy"- kartkę z taką treścią znalazła za wycieraczką swojego auta pielęgniarka ze szczecińskiego szpitala.
"Przecież to ludzki gówniany śmieć i zdrajca naszej ojczyzny. Tylko do utylizacji" - tak na publicznym forum pisze o Donaldzie Tusku były ławnik Sądu Okręgowego w Szczecinie. Reporter, którego również obrażał, żąda przeprosin i zapłaty 5 tys. zł na rzecz hospicjum.
Na miłość boską! Czy można głośno i stanowczo przeciwstawić się przeokropnej, brzmiącej dźwiękami średniowiecza, nieprawdopodobnej kampanii nienawiści skierowanej w stronę Marszałka Senatu, prof. Tomasza Grodzkiego? - zastanawia się szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak.
Hejterskie i rasistowskie treści miały się ukazywać na profilach założonych przez tego prawicowego blogera. Matecki odpowiada na te informacje oskarżeniami o prześladowanie osób o poglądach katolickich.
Na początek splunę. Nie, żeby kogoś opluć. Po prostu wchodzę na obcy grunt. Z podenerwowania ślina napływa mi do gardła, a łykać jej nie wypada. Tak twierdziły z powagą podręczniki dobrego wychowania.
Z ostrzeżenia, że publiczne pomówienie o łapówkę może skończyć się procesem o zniesławienie, publiczne Radio Szczecin zrobiło kuriozalny materiał zatytułowany "Tomasz Grodzki kontaktował się z prof. Popielą w sprawie wpłaty >>na fundację<<".
Zachodniopomorscy posłowie PiS wzięli na sztandary prawo do swobody wypowiedzi. Wśród nich Marek Gróbarczyk, który przegrał proces za mówienie nieprawdy i Joachim Brudziński, którego "Komuniści i złodzieje!" na zawsze pozostaną wizytówką polityki Prawa i Sprawiedliwości.
Użyte [przez posłów PiS] w "obronie" pani profesor Popieli jako argument "nagrody i wyróżnienia" nie mają związku z tą sprawą, tak jak związku z nią nie miałby mandat za złe parkowanie - napisała na Facebooku prof. Inga Iwasiów, znana pisarka i pracownik naukowy Uniwersytetu Szczecińskiego.
Jej profil na Facebooku jest pełen obelżywych i kłamliwych określeń wobec tych, którzy nie są z Prawa i Sprawiedliwości. Powiela kłamstwa na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Teraz prof. Agnieszka Popiela z Uniwersytetu Szczecińskiego zasłynęła bezpodstawnym oskarżeniem prof. Tomasza Grodzkiego, który został marszałkiem Senatu.
- Mowa nienawiści rozkręca się zawsze wtedy, kiedy politycy wykorzystują lęki czy też figurę wroga do budowania własnego przekazu i zarazem własnej politycznej tożsamości - mówi "Wyborczej" literaturoznawca, a ostatnio badacz języka "dobrej zmiany" dr hab. Michał Rusinek.
- Nie będę odpowiadał na państwa pytania ze względu na hejt z państwa strony w stosunku do mnie, mojego taty i mojej mamy - zwrócił się do dziennikarzy mediów publicznych Krzystzof Bejza, poseł PO i polityk, który przez ostatnie tygodnie jest przedmiotem ataków mediów sprzyjających dobrej zmianie.
Kilkanaście osób z różnych środowisk, wśród których był np. grecki lekarz ze szczecińskiego przedszkola, namalowało graffiti "Szczecin bez hejtu" metodą CelloGraff, czyli na folii. Bo nie chcą mowy nienawiści.
Czy szczecińscy prokuratorzy będą tak odważni, że - jeśli uznają, iż złamał prawo - postawią Mateckiemu zarzuty (czytaj: postawią zarzuty człowiekowi, który pracuje dla ich szefa)?
Radny PO Bazyli Baran i dziennikarka "Wyborczej" Jolanta Kowalewska to pokrzywdzeni w śledztwie dotyczącym internetowego hejtu ze szczecińskim radnym PiS Dariuszem Mateckim w roli głównej.
Dariusza Mateckiego, prawicowego blogera ze Szczecina i radnego PiS, serwis OKO.press zajmujący się obywatelską kontrolą władzy zaliczył do ścisłego grona sprawnych i bardzo aktywnych w sieci osób, które są powiązane z resortem sprawiedliwości. Matecki za pracę dla ministerstwa wciąż bierze pieniądze.
Koszalinianie spotkają się przy Sądzie Okręgowym w związku z tzw. #EmiGate. To będzie protest przeciwko prowadzonej przez resort sprawiedliwości akcji oczerniania nieprzychylnych władzy sędziów.
- Czy myślicie, że rząd coś wyjaśni, a Ziobro poda się do dymisji? - zapytał Andrzej Milczanowski. - Nieee! - odpowiedzieli zebrani, dawno już pozbawieni złudzeń.
Poseł PO Piotr Misiło poinformował o złożeniu zapytania poselskiego w sprawie radnego PiS ze Szczecina Dariusza Mateckiego. Chce dowiedzieć się, czy instytucje rządowe płacą mu za "prowadzenie zmasowanego spamu treści prorządowych" w mediach społecznościowych.
Fundacja Jurka Owsiaka to nie tylko potrzebny szpitalom sprzęt, ale całe programy, które w służbie zdrowia i wychowaniu młodych ludzi oznaczały ogromną rewolucję. Tylko dzięki WOŚP 10-letnia Ania wiedziała, jak uratować noworodka.
Awanturujący się petent? Policja interweniowała w środę przed południem w budynku szczecińskiego urzędu miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.