Najnowsze dane mówią o 96 nowych przypadkach zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w całym kraju, w tym siedmiu na Pomorzu Zachodnim. Zmarło 21 osób, ani jednego zgonu nie stwierdzono w Zachodniopomorskiem.
Strażacy całą noc wypompowywali wodę z kilku miejsc na terenie Szczecina. Skutki środowych i czwartkowych opadów były na tyle poważne, że jeszcze w piątek rano potrzebna była profesjonalna pomoc.
Tragiczny czwartek. W dwóch wypadkach drogowych zginęły dwie osoby. To pierwsze śmiertelne ofiary wypadków w Zachodniopomorskiem od początku wakacji.
Ulewa z sierpnia 2002 r. zainspirowała naszego czytelnika, pana Zdzisława do napisania wiersza. Inne nawałnice kilka razy przerywały turnieje Pekao Open (w 2011 r. - mecz finałowy), przyczyniły się do odsłonięcia w 2012 r. przedwojennej kopuły nad...
500 zgłoszeń w samym Szczecinie otrzymali strażacy w ciągu ostatnich 24 godzin. Skutki środowej i czwartkowej ulewy będą usuwane jeszcze w piątek.
Takiego deszczu nie było w Szczecinie od kilkudziesięciu lat. O przyczynach tak obfitych opadów mówi Wojciech Szulc, dyżurny synoptyk IMGW w Szczecinie. I zapowiada powrót upałów.
- Przez całą noc nie mogłam spać. Nie mamy prądu, nie możemy nic ugotować, zrobić kawy, a telefon mąż ładował na stacji benzynowej - opowiada po wielkiej ulewie w Szczecinie pani Małgorzata, która mieszka przy ul. Ostrobramskiej.
- Prawie nie spałem w nocy, tylko 10 centymetrów brakowało, by woda z ogródka przez balkonowe drzwi zaczęła wdzierać się do pokoju - mówi jeden z mieszkańców ulicy Polskich Marynarzy na szczecińskich Gumieńcach.
Takiej ulewy w Szczecinie nie było od kilkudziesięciu lat. W ciągu jednej doby przekroczone zostały miesięczne normy.
"Aby ta szczególna noc Kościoła ustąpiła, jego ludzie muszą zdobyć się na odwagę zstąpienia na dno grzechu w Kościele, tak aby rozpoczął się proces oczyszczenia i odnowienia wszystkiego w Chrystusie" - pisze w swej najnowszej książce dominikanin...
Zalana alejka i część ławek. Tak wygląda w czwartek okolica jeziora Rusałka w parku Kasprowicza w Szczecinie. To efekt mas wody, które po ulewie wpadły do jeziora z dwóch strumieni.
Ulewa w Szczecinie przewróciła miasto do góry nogami - pędząca od strony Osowa woda strumienia Warszewiec wyrwała kawałek skarpy u podstawy ul. Chopina. W tym miejscu obowiązuje ruch wahadłowy. Woda przelała się też przez jeden ze zbiorników i...
Zalane ulice, piwnice, garaże i pomieszczenia gospodarcze - do takich przypadków najczęściej wzywani są strażacy ze Szczecina już od wczorajszych godzin popołudniowych.
Woda wdziera się do domów i piwnic. Mieszkańcy zabezpieczają swoje nieruchomości workami z piaskiem. Z przerażeniem śledzą prognozy pogody, które cały czas zapowiadają ulewne deszcze.
- Takie opady nie występują często. Wszelkie limity zostały przekroczone, więc nic dziwnego, że infrastruktura nie wytrzymuje - informuje Jakub Gawron z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.