O najsłynniejszej pomorskiej "czarownicy" Sydonii von Borck oraz czasach świetności i upadku książęcego rodu Gryfitów będzie we wtorek opowiadać w Książnicy Pomorskiej Elżbieta Cherezińska, znana pisarka powieści historycznych z Kołobrzegu, autorka niedawno wydanej książki "Sydonia. Słowo się rzekło".
Kontekst własny, nieposługujący się formułą "odwiecznego, piastowskiego Szczecina", jest mi bliższy, bo prawdziwszy. Powieść ta kreśli ten kontekst i pozwala się prowadzić przez historię dobrze opowiedzianą i dobrze osadzoną, poprzez badania i źródła, które pozwoliły autorce ukazać nie polską czy niemiecką, tylko pomorską perspektywę.
Mówiąc współczesnym językiem, to ofiara mordu sądowego i mrocznych czasów, w których polowano na "czarownice". 21 lutego w Szczecinie ogólnopolska premiera książki "Sydonia. Słowo się rzekło" Elżbiety Cherezińskiej.
Sydonia von Borck, córka hrabiego i niedoszła narzeczona księcia, najsłynniejsza z pomorskich "czarownic", po długim i burzliwym życiu została w 1620 r. ścięta mieczem za Bramą Młyńską w Szczecinie. Ta barwna postać jest bohaterką najnowszej powieści kołobrzeskiej pisarki Elżbiety Cherezińskiej "Sydonia. Słowo się rzekło", która w księgarniach pojawi się za miesiąc.
W tym roku mija 400 lat od śmierci szlachcianki Sydonii von Borck. Do historii przeszła jako najsłynniejsza pomorska czarownica, która - według legendy - przeklęła ród Gryfitów i przyczyniła się do kresu dynastii. Od jutra będzie bohaterką nowej wystawy na szczecińskim zamku.
Kaśkę Katoliczkę spalili w 1701 r., bo dla mieszkańców miasta była inna: ruda, czyli - jak wierzono - szczególnie podatna na diabelskie pokusy. W dodatku była innowierczynią i cudzoziemką. I rozkręciła interes drugiego męża, co wielu było nie w smak
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.