Piętnastolatki zmarły na skutek zatrucia tlenkiem węgla - wynika z opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny.
- Były w tej przyjaźni razem i w niej pozostaną - mówił podczas czwartkowej mszy ksiądz Wojciech Pawlak, który uczył religii Amelię, Julię, Karolinę, Małgorzatę i Wiktorię
Znany jest scenariusz wspólnego czwartkowego pogrzebu pięciu piętnastolatek, dla których tragicznie skończyła się zabawa w pokoju zagadek.
15-letnie dziewczynki, które zginęły w pożarze escape roomu ToNiePokój w Koszalinie, nie mogły wydostać się na zewnątrz pokoju, bo od środka nie było nawet klamki. Okno zabite było płytą gipsowo-kartonową, by - zgodnie z zasadą gry - panował mrok.
Nie można było uwolnić zamkniętych w pokoju nastolatek, bo dostęp do drzwi uniemożliwił rozprzestrzeniający się błyskawicznie ogień - taki obraz wyłania się z zeznań poparzonego pracownika koszalińskiego escape roomu ToNiePokój, w którym w piątek doszło do tragedii.
Sąd Rejonowy w Koszalinie zgodził się z wnioskiem prokuratury, by 28-letni Miłosz S., który ma zarzut umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa pożarowego i nieumyślnego spowodowania śmierci nastolatek, został aresztowany na trzy miesiące.
Nie odradzam, ale sugeruję rodzicom, aby zanim wyślą swoje dzieci do pokojów zagadek, sprawdzili, czy są to obiekty bezpieczne - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju.
W czwartek na cmentarzu w Koszalinie odbędzie się jeden wspólny pogrzeb Amelii, Małgorzaty, Julii, Karoliny i Wiktorii - pięciu piętnastolatek, które zginęły w pożarze pokoju zagadek. Pokoju, z którego nie mogły się wydostać.
Miłoszowi S., prowadzącemu w Koszalinie escape room, w którym zginęło pięć nastolatek, postawiono zarzut, za który grozi do ośmiu lat więzienia.
- Ujawniliśmy nieprawidłowości - mówi rzecznik zachodniopomorskiej straży pożarnej. Jeden escape room został zamknięty.
"Nikt nie chciałby mieć czyjejś krwi na rękach. A jednak w tym domu wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał" - ten złowieszczy cytat pochodzi ze scenariusza jednej z zabaw w koszalińskim escape roomie ToNiePokój, gdzie w piątkowe popołudnie śmierć w pożarze poniosło pięć nastolatek.
- W zachodniej Europie dla escape roomów zastosowano kalkę wymagań, które stosuje się dla obiektów teatralnych i kinowych. Myślę, że tego typu przepisy powinny zaistnieć także w Polsce - mówi nadbrygadier Ryszard Grosset.
Ze 178 escape roomów skontrolowanych w sobotę do godz. 15.30 aż 129 nie spełniało wszystkich wymogów związanych z bezpieczeństwem. 427 uchybień dotyczyło dróg ewakuacyjnych: dostępności, szerokości, możliwości ich otwarcia. 13 escape roomów zamknięto od razu.
"Tragiczny pożar w Koszalinie musi mieć daleko idące konsekwencje dla osób, które, mając za nic prawo, narażają życie drugiego człowieka. Szczegóły działań przedstawimy w niedzielę" - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Po południu w jednym z koszalińskich kościołów odbyła się msza święta za nastolatki, które zginęły w piątkowym pożarze escape roomu ToNiePokój. Przed kościołem koleżanki i koledzy dziewcząt łykali łzy.
- Bezpośrednią przyczyną pożaru było rozszczelnienie butli gazowych zainstalowanych w piecykach ogrzewających escape room - poinformował rzecznik prokuratury w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski. 25-letni pracownik próbował ratować uwięzione w pokoju gier 15-latki. - Jego obrażenia wskazują, że nie pozostał bierny - stwierdził rzecznik.
- To, co się stało, to tragedia ludzka, ale też tragedia dla przedsiębiorców, którzy w swój mały biznes wkładają całe serce - mówi Cezary Żmuda, właściciel działającej w Szczecinie firmy Escape Me
Do śmierci pięciu 15-letnich dziewczynek w Koszalinie doszło wskutek braku możliwości ewakuacji z escape roomu. Inne nieprawidłowości: urządzenia grzewcze były zbyt blisko materiałów palnych, a instalacje elektryczne prowizoryczne. W siedmiometrowym wnętrzu brakowało miejsca dla pięciu osób.
Tragedia w Koszalinie. Zginęło pięć młodych osób. Mężczyzna, któremu udało się wydostać z płonącego lokalu, jest ciężko ranny.
GDDKiA ogłosiła przetarg na dokumentację, w której ma się znaleźć sposób na okiełznanie wód gruntowych blokujących budowę fragmentu obwodnicy Koszalina i Sianowa.
Do wyboru są m.in. pokaz fajerwerków i bomb wodnych na plaży, tańce z didżejem Adamusem, koncert gwiazdy muzyki dance i podniebne widowisko zamiast fajerwerków
Świąteczne kartki, które władze miasta wysyłają z życzeniami w świat, to dzieło młodych, niepełnosprawnych artystów. Tak jest już od dziewięciu lat
Marek K., który katował i wykorzystywał seksualnie dwójkę chłopców, został skazany na 25 lat więzienia. Ich matka, która na to przyzwalała i sama pastwiła się nad dziećmi - na 15 lat.
Siedem 12-metrowych autobusów scania zastąpiło najstarsze pojazdy we flocie koszalińskiego MZK
Aż 23 osoby z różnych miejscowości województwa zachodniopomorskiego staną przed sądem za udział w gangu narkotykowym. Wprowadziły na rynek setki tysięcy "działek" narkotyków - twierdzi prokuratura.
Dokończenie obwodnicy Koszalina i Sianowa będzie dużo bardziej kosztowne niż zakładano. Wszystko przez bardzo trudne warunki gruntowe. Oferty w przetargu przekraczają jak na razie zakładany budżet.
Policjanci z Koszalina nagrodzili 12-letniego chłopca, który znalazł "znaczną kwotę" i bez chwili namysłu poinformował o tym policję. Właściciel gotówki wciąż jest poszukiwany.
Migracje mieszkańców Zachodniopomorskiego mają przeważnie charakter wewnątrzwojewódzki, choć są kierunki wykraczające poza granice regionu - wynika z map migracji mieszkańców polskich miast. Kilka gmin przyciąga wielu nowych mieszkańców. Sporo gmin jednak ich traci. Skąd i dokąd przeprowadzają się mieszkańcy województwa?
52 osoby zostały ewakuowane z basenu przy ul. Głowackiego w Koszalinie. Na miejsce wysłana została straż pożarna.
Nieoficjalne wyniki z Koszalina: prezydent Piotr Jedliński zdobywa ponad 58 procent głosów, a Koalicja Obywatelska większość miejsc w radzie miasta.
12. miejsce wśród wszystkich miast na prawach powiatu w Polsce i najwyższe w Zachodniopomorskiem zajął Koszalin w najnowszym rankingu samorządów przeprowadzonym przez "Rzeczpospolitą"
3 mln zł - taka kwota zaplanowana została w przyszłorocznym budżecie Koszalina na realizację pomysłów mieszkańców
Rozpoczęły się konsultacje społeczne dotyczące przyszłości koszalińskiego śródmieścia. Potrwają prawie do połowy października.
8,5 mln zł na uzbrojenie strefy ekonomicznej, 3,3 mln zł na amfiteatr i aż ponad 200 mln zł na oświatę, wychowanie oraz opiekę w żłobkach i przedszkolach. To plany budżetowe Koszalina na przyszły rok. Sesja budżetowa już za tydzień.
Minister cyfryzacji Marek Zagórski w obecności prezesa rady ministrów Mateusza Morawieckiego podpisze w środę w Koszalinie umowę na budowę infrastruktury telekomunikacyjnej w ramach programu Polska Cyfrowa.
Małgorzata Hołub-Kowalik ma w domowej kolekcji dziesiątki medali. Do minionej soboty nie miała złota letnich mistrzostw Europy. Już ma. Pobiegła po nie wraz z koleżankami ze sztafety 4 x 400 m. - Będziemy chcieli uczcić i wykorzystać ten jej tytuł - zapowiada prezydent Koszalina Piotr Jedliński.
Pod względem liczby miejsc w żłobkach Koszalin jest najlepszym miastem w Polsce. Tak wynika z rankingu pisma samorządu terytorialnego "Wspólnota".
Ma Los Angeles swoją aleję gwiazd filmu, Cannes jej europejską wersję, a Międzyzdroje - Promenadę Gwiazd polskich. Ma Dziwnów Aleję Gwiazd Sportu z kopiami trofeów, bo aleja z odciskami dłoni sportowców jest w Cetniewie. Ma też od lipca swoją Aleję Gwiazd Koszalin. Jakąż miałby mieć, jeśli nie kabaretową?
Infrastruktura rowerowa i rower miejski, także rekreacja. To przewodnie tematy spotkań władz z mieszkańcami w ramach cyklu "Porozmawiajmy o Koszalinie".
Komitet Obrony Demokracji dalej ubiera pomniki i miejskie rzeźby w koszulki z napisem "Konstytucja". W poniedziałek charakterystyczne plakaty pojawiły się na kilku rzeźbach w Koszalinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.