Policja interweniuje w sprawie opisanego przez "Wyborczą" współwłaściciela Gościńca nad Iną. Śledztwo w sprawie podpalenia tego hotelu wędruje ze Szczecina do Stargardu.
Prokuratura Krajowa wydała listy gończe za trzema osobami, które zdaniem CBŚP należały do gangu Mirosława B. "Dziobaka". Według informacji "Wyborczej" ci od dawna są za granicą.
Mieszkanka Szczecinka odpowie przed sądem za zabójstwo nowo narodzonego dziecka. Według biegłych psychiatrów nie działała w szoku porodowym.
Wyszedł z mieszkania ponad tydzień temu i od tej pory nie było z nim kontaktu. Trwają poszukiwania starszego mężczyzny.
24-letni mężczyzna, kierując samochodem, chciał sprawdzić, czy z 11-miesięcznym dzieckiem przewożonym w foteliku na tylnym siedzeniu wszystko w porządku i obrócił się na chwilę w jego stronę. Ta chwila nieuwagi wystarczyła, by doszło do zderzenia.
Jak ustalono, "uporczywe nękanie" byłego partnera trwało od połowy lipca do 13 sierpnia, kiedy szczecinianka została zatrzymana przez policję. Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo ją aresztował.
Policja ustaliła i zatrzymała sprawcę ataku na bus, który przewoził kibiców Cracovii. Mężczyzna chce dobrowolnie poddać się karze.
Sąd Rejonowy w Gryfinie aresztował na dwa miesiące mężczyznę, który spowodował wypadek, w wyniku którego ranne zostały dwie jego pasażerki. Głównie dlatego, że udawał, iż to nie on siedział za kółkiem.
Zachodniopomorscy policjanci odzyskali osiemnaście zabytkowych, XIX-wiecznych drogowskazów skradzionych z terenu powiatu myśliborskiego.
Nie żyje około 60-letni mężczyzna, który był podejrzany o zadźganie nożem 38-latka podczas spotkania towarzyskiego w Węgorzynie.
Młody obywatel Ukrainy stanął dostawczakiem na miejscu dla niepełnosprawnych. Kiedy kierowcę postanowiła skontrolować policja, okazało się, że coś jest nie tak z jego prawem jazdy.
Para z Polic biła i maltretowała psychicznie swoje małe dzieci. Maluchy miały liczne zasinienia, zaczerwienienia i obrażenia. Ta sytuacja miała trwać od kwietnia.
Grozili mu, ciężko zranili i wyrzucili z samochodu. Policja zatrzymała bezwzględnych sprawców wtorkowego napadu na taksówkarza ze Świnoujścia. Śledczy odnaleźli bandytów i skradzionego przez nich citroena na terenie Niemiec.
Kobieta była w zagrożonej ciąży, nie było chwili do stracenia. - Policjant przeprowadził nas przez korki do szpitala na Pomorzanach. Bardzo dziękujemy - mówił ojciec dziecka, który już po wszystkim zadzwonił na komisariat, by opowiedzieć, co się wydarzyło
Policjanci z kamieńskiej dochodzeniówki i ze szczecińskich komend poszli na zwolnienia lekarskie. - Policjantów jest mało, brakuje chętnych do pracy. To sprawia, że wielu funkcjonariuszy jest przemęczonych - wyjaśnia Marian Boguszyński ze związku zawodowego policjantów.
Poszukiwania młodego chłopaka, który sprzedawał dopalacze rozpoczęły się po tym, jak 15-latek ze Szczecina trafił do szpitala zatruty nielegalnymi substancjami.
Kolejni zachodniopomorscy samorządowcy, którzy nadmiernie zadłużali swoje gminy usłyszeli prokuratorskie zarzuty.
Na razie nie jest znana jego tożsamość. Śledztwo prowadzi prokuratura.
Prokuratura sprawdza, czy ktoś mu nie pomógł w samobójstwie. Gangster Jacek R. był nr 1 w aferze związanej z przejmowaniem komunalnych mieszkań zajmowanych przez bezrobotnych i alkoholików. Kilka lat temu poszedł na współpracę ze śledczymi.
Sąd zadecydował już o tymczasowym aresztowaniu czterech mężczyzn, którzy w środę napadli na jubilera w Koszalinie.
Ogromne siły zaangażowała policja w związku z operacją "Sunrise 2018". Imprezy pilnowało prawie 900 policjantów.
Człowiek podejrzany o zlecenie 10 zabójstw mówi o sobie "Boski Wiatr". Płatni zabójcy jadą na robotę tramwajem i dostają za nią 5 tys. zł. Jest też psychopatyczny gangster, który w więzieniu przyjmuje na audiencjach swoich podwładnych. I mistrz Polski w wyciskaniu leżąc, któremu czterech komandosów nie może założyć kajdanek.
W Kołobrzegu od piątku trwa jeden z największych w Europie festiwali muzyki elektronicznej. Towarzyszy mu policyjna akcja "Sunrise 2018"
Do kradzieży doszło w Świnoujściu. Policja szuka mężczyzn, których nagrały kamery monitoringu
Moment nakładania T-shirta z hasłem "Konstytucja, Jędrek" zarejestrowały kamery monitoringu. Sprawcy grozi grzywna lub kara ograniczenia wolności.
Do niedzieli potrwa tegoroczny Sunrise Festival w Kołobrzegu. Ulice miasta patroluje prawie 300 policjantów i 11 funkcjonariuszy innych służb.
Pięć osób zostało odwiezionych do szpitala. Policja organizuje objazdy.
Ekipa zawodowych włamywaczy, "tragarze", paser i człowiek ze środka okradzionej firmy. Prokuratura oskarża osiem osób o udział w "skoku dekady" wartym blisko 3 mln zł.
Kierowca ciężarówki, która nie mogła w poniedziałek wjechać na kontrowersyjną budowę przy ul. Kochanowskiego na Pogodnie, wezwał policję. Ta stwierdziła, że do naruszenia prawa nie doszło, bo blokujące przejazd ulicą samochody są prawidłowo zaparkowane.
Prywatny detektyw ze Szczecina wręczył policjantowi nie wiadomo ile pieniędzy, nie wiadomo kiedy i nie wiadomo za co - to jeden z zarzutów w kończącej się przed szczecińskim sądem sprawie rozpracowanej przez policję w policji.
Miał trzy promile alkoholu i skakał po balkonach po to, żeby ukraść komputer z mieszkania swojego sąsiada.
Komendant wojewódzki zachodniopomorskiej policji Jacek Cegieła został nadinspektorem, czyli policyjnym generałem - nominację wręczył mu w piątek na obchodach 99. rocznicy powstania policji prezydent Andrzej Duda.
Sytuacja wymaga pilnej interwencji. W środę grupa zdenerwowanych pasażerów zaatakowała Bogumiłę D. na ulicy. To były tylko słowa - ale przerażające.
Sąd Rejonowy w Gryfinie aresztował tymczasowo mężczyznę, który we wtorek podczas domowej imprezy zaatakował nożem dwóch uczestników sprzeczki.
Ta sama prokurator, która umorzyła śledztwo przeciwko Wiesławowi D. uchyla własną decyzję. Czy jest jeszcze szansa na rozwikłanie zagadki "zbrodni doskonałej", czyli włamania, w wyniku którego skradziono 600 tys. zł i biżuterię o wartości 50 tys. zł?
Policja szuka sprawców nieudanego napadu na właściciela kantoru, do którego doszło we wtorek po południu w okolicach galerii handlowej "Turzyn".
Okazało się, że 46-latka prowadząca bmw miała w organizmie dwa i pół promila alkoholu. Jechało z nią dwoje dzieci.
Kierowca opla nagle zmienił pas jezdni, aby przepuścić wyjeżdżające z parkingu auto. Wcześniej ustąpił drogi dwóm motocyklistom, ale jej nie zauważył - twierdzi prokuratura. On nie przyznaje się do winy.
Szczecińska prokuratura zwróciła się do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny zatrzymanego pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Zbrodnia miała podłoże osobiste.
Ten groźny bandyta, siedzący w więzieniu od 2011 r., za miesiąc miał wyjść na wolność. Prędko nie wyjdzie, bo przedstawiono mu zarzuty popełnienia kolejnych zbrodni, w tym podżegania do zabójstw.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.