Sąd wysłuchał mów końcowych i ogłosił, że wyrok zapadnie 14 czerwca.
- Te słowa nie zostały użyte w pustce, lecz w walce o godność i życie. W stanie wyższej konieczności i największego wzburzenia - zachowanie Moniki "Pacyfki" Tichy, która nazwała Kaję Godek "szmatą" i użyła wulgaryzmów, usprawiedliwia prof. Inga Iwasiów, pisarka i feministka. Podkreśla, że to był gniew uzasadniony.
Copyright © Agora SA