Może ten ruch uzmysłowi ministrowi Konstantemu Radziwiłłowi, że lekarzy jest po prostu za mało. Załatwianie dyżurów na umowy-zlecenia to łatanie problemu - mówi Michał Bulsa, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL i lider protestu rezydentów w Szczecinie.
Zakończył się protest głodowy lekarzy w Szczecinie. U czwórki z sześciu głodujących pojawiły się objawy zagrażające ich zdrowiu i życiu. Kolejnych chętnych do protestu nie było.
- To już nie jest tylko protest rezydentów. Na realizacji postulatów w związku z poprawą sytuacji w służbie zdrowia zależy nam wszystkim - mówi Monika Haberko, specjalista pediatrii. Głodówkę w Szczecinie kontynuują teraz także przedstawiciele innych zawodów medycznych.
Najbardziej boję się sytuacji, że ze zmęczenia nie będę w stanie pomóc choremu - mówi jeden z protestujących lekarzy rezydentów
Protest głodowy lekarzy w Szczecinie rozszerza się. Do siedmioosobowej grupy w środę dołączyło jeszcze dwoje rezydentów.
Nie wyjedziemy! Chcemy leczyć w Polsce - tak w sobotę skandowali medycy na placu Grunwaldzkim w Szczecinie. Przed godziną 15-tą odbyła się tam manifestacja poparcia dla protestu lekarzy rezydentów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.