Nie ma potrzeby notyfikacji pomocy finansowej dla Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów przez Komisję Europejską za czas lockdownu. Zachodniopomorski marszałek pokazał w środę dokumenty, z których wynika, że politycy PiS popełnili błąd, który mógł oznaczać upadek lotniska.
Marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz alarmuje, że Port Lotniczy Szczecin Goleniów jest o włos od ogłoszenia upadłości. W czerwcu, w czasie kampanii wyborczej, politycy PiS obiecywali miliony. Nie ma ani złotówki.
- Jesteśmy zdeterminowani, żeby rozwijać branżę lotniczą, w żadnym wypadku nie zostawimy ani LOT-u, ani lotnisk samym sobie w tym ciężkim momencie - zapewnił podczas poniedziałkowego briefingu w Porcie Lotniczym Szczecin-Goleniów Jacek Sasin.
Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, przylatuje w poniedziałek rano do Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów z hasłem "wsparcie i perspektywy rozwoju".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.