Marynarze ze statku PŻM "Jawor" mogą wracać do kraju. Od dwóch miesięcy załoga przetrzymywana była w Brazylii, bo na pokładzie znaleziono pół tony kokainy.
To już prawie miesiąc i końca nie widać. Brazylijska policja przesłuchuje załogę statku PŻM "Jawor", na którego pokładzie próbowano przemycić do Europy pół tony kokainy.
- Nie mieliśmy w naszej historii próby przemytu narkotyków na taką skalę - przyznaje rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej, na której statku kartel chciał przerzucić 500 kg kokainy z Brazylii do Europy. Załoga ma być w poniedziałek przesłuchiwana przez brazylijską policję.
- Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie konsekwencje ma to, że płonie puszcza amazońska. To nie jest problem lokalny, to problem na skalę globalną - mówi Łukasz Musiał z Inicjatywy na Rzecz Zwierząt Basta!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.