To już prawie miesiąc i końca nie widać. Brazylijska policja przesłuchuje załogę statku PŻM "Jawor", na którego pokładzie próbowano przemycić do Europy pół tony kokainy.
- Nie mieliśmy w naszej historii próby przemytu narkotyków na taką skalę - przyznaje rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej, na której statku kartel chciał przerzucić 500 kg kokainy z Brazylii do Europy. Załoga ma być w poniedziałek przesłuchiwana przez brazylijską policję.
W aktach tej sprawy są tony narkotyków i gangsterzy z Polski, Niemiec, Hiszpanii, Albanii i Wietnamu. Szczecińska delegatura Prokuratury Krajowej zamyka międzynarodowe śledztwo.
Polski szef gangu przemycającego "trawkę" drogą powietrzną i Niemiec odpowiedzialny m.in. za logistykę trafili do aresztu po akcji szczecińskiego CBŚP.
Awionetkę sprowadzili w częściach z Ukrainy. Marihuanę kupowali w Hiszpanii. Pracował dla nich doświadczony pilot, który jest już w rękach szczecińskiej prokuratury.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.