Wybory parlamentarne 2019. Arkadiusz Litwiński, który był przez trzy kadencje posłem Platformy Obywatelskiej, teraz kandyduje w wyborach parlamentarnych z listy Zjednoczonej Prawicy (czyli PiS), co - jak twierdzi - jest dla niego zaszczytem. Inne nazwiska nie są zaskoczeniem.
A na tych listach są: pisarka, siostrzeniec zmarłego prezydenta Stargardu oraz poseł Nowoczesnej. Do Senatu może z kolei wystartować jeden z obecnych senatorów PO. Wybory parlamentarne 2019 już za dwa miesiące.
- Zgłosili się do mnie urzędnicy. Alarmowali, że w sprawie lotów marszałka nadużywane jest prawo, dzieją się rzeczy skandaliczne - mówi "Wyborczej" Sławomir Nitras, poseł Platformy Obywatelskiej, który nagłośnił aferę z podniebnymi lotami marszałka Kuchcińskiego.
Ta roszada może dokonać się w sobotę w Warszawie. O listach rozmawiać będą członkowie zarządu krajowego PO, na spotkanie z nimi przyjeżdża Arkadiusz Marchewka, szef zachodniopomorskiej Platformy.
Zdaniem działaczy korupcyjne zarzuty przedstawione posłowi nie są przeszkodą, bo "jest on ofiarą upolitycznionej przez PiS prokuratury"
Według aktu oskarżenia Sławomir Nitras miał dopuścić się "znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej jednego z uczestników legalnej pikiety antyaborcyjnej". - To absurdalne oskarżenia - podkreśla polityk.
Sylwester Chruszcz, który zdobył mandat, kandydując w okręgu szczecińskim z listy Kukiz '15, poinformował, że został "jednogłośnie przyjęty do Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości".
Szczeciński poseł Sławomir Nitras (PO) "stawia się" PiS-owskiej władzy, więc musi utrzymać rodzinę za 2,7 tys. zł. Pomagają mu koledzy z klubu.
Zwycięzcy konkursu ogłoszonego we wtorek przez posła w nagrodę pojadą do Sejmu, gdzie będą mogli z bliska przyjrzeć się politycznym sporom
"Mój ulubiony dzień. Dzień wypłaty" - napisał szczeciński poseł PO Sławomir Nitras na Twitterze. I dołączył skan tzw. paska płacowego.
Szczeciński poseł PO Sławomir Nitras pozywa do sądu Kancelarię Sejmu i marszałka Marka Kuchcińskiego za nierówne traktowanie i "bezpodstawne obniżenie uposażenia poselskiego". "Na rozkaz Jarosława Kaczyńskiego" stracił już ok. 50 tys. zł.
Gdy Radek był mały, jakoś znosiłam tę jego niepełnosprawność. Najtrudniejszy moment nastąpił, gdy sąd zdecydował o jego ubezwłasnowolnieniu. To była chwila zadumy, że mój syn nigdy nie będzie taki jak inne dzieci
Głosowanie Sejmu w sprawie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie zachodniopomorskiego posła Stanisława Gawłowskiego odbędzie się już po świętach. Sam zainteresowany twierdził, że drugie dno tej sprawy może być związane z pieniędzmi dla Kornela Morawieckiego, o których mówił w Sejmie.
W czwartek Sejm ma podjąć decyzję w sprawie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie sekretarza PO Stanisława Gawłowskiego. Kajdanki ludzi z CBA już czekają. Podobnie jak byli działacze opozycji, którzy chcą za Gawłowskiego poręczyć.
Komisja regulaminowa Sejmu zajmie się we wtorek wnioskiem Prokuratury Krajowej o zgodę na zatrzymanie i aresztowanie posła PO Stanisława Gawłowskiego. Prokurator chce przedstawić politykowi pięć zarzutów, w tym popełnienia plagiatu. Tymczasem dwójka ekspertów z UJ potwierdza: w swoim wniosku prokuratura sama popełniła plagiat.
W najbliższym tygodniu Prokuratura Krajowa przedstawi sekretarzowi generalnemu PO Stanisławowi Gawłowskiemu korupcyjne zarzuty. Główny świadek oskarżenia, podejrzany o udział w grupie przestępczej i korupcję były członek PiS, zdecydował się obciążyć Gawłowskiego dopiero po zwycięstwie tej partii, choć "spowiadał się" w prokuraturze już w 2014 r.
Czy komisja regulaminowa Sejmu odeśle dziś do prokuratury wniosek śledczych o odebranie immunitetu Stanisławowi Gawłowskiemu? To bardzo prawdopodobne, bo jeden ze stawianych mu zarzutów oparty jest na przepisie, który nie istnieje.
"Pogłoski o naszej śmierci są nieco przesadzone" - taką odpowiedź należałoby przekazać prorokom przekazującym "dobre i złe nowiny" w mediach. Bez wątpienia .Nowoczesną mocno szarpnęły ostatnie wydarzenia, jednak takie zimne prysznice miewają i efekt pozytywny.
Poseł Platformy Obywatelskiej pokieruje komisją zdrowia, polityk Prawa i Sprawiedliwości komisją obrony narodowej. Senator PO Piotr Zientarski został przewodniczącym Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez posłankę PO Renatę Zarembę, która zapłaciła sejmowymi pieniędzmi za pobyt w luksusowym spa, wpłynęło do warszawskiej prokuratury okręgowej.
Zastanawiałam się, czy jest jeszcze sens pastwić się nad wyprawą posłanki PO Renaty Zaremby do czterogwiazdkowego SPA w Kudowie-Zdroju. Chodzi o wyrzucone w błoto pieniądze, które za ten pobyt zapłaciła Kancelaria Sejmu. Są sprawy poważniejsze. Ale wyjaśnienie tej eskapady, jakie posłanka raczyła przedstawić, jest po prostu oburzające. To kpina z ludzi.
W przesłanym do redakcji we wtorek wieczorem e-mailu posłanka PO Renata Zaremba wyjaśnia, dlaczego w dniach 5-9 sierpnia 2013 r. nocowała w czterogwiazdkowym hotelu SPA w Kudowie-Zdroju. Podatnika kosztowało to 2256 zł, czyli prawie 600 zł za dobę
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.