A do tego jeszcze koncerty Małgorzaty Ostrowskiej, Sylwii Grzeszczak i wiele innych. Plus kabarety, spotkania, wycieczki spacery. Bardzo dużo będzie się działo w Szczecinie w najbliższych dniach.
W ramach Dominikańskiej Szkoły Wiary w klasztorze dominikanów w Szczecinie ojciec Tomasz Dostatni OP opowie o specyfice Kościoła w Czechach. Temat spotkania: "Czechy, Kościół prześladowany i podziemny. Wiara i niewiara".
Jury doceniło "Kroniki oporu i miłości" Iwasiów i "Hotel polski" Liskowackiego.
Łącznie 35 uczniów i studentów szczecińskich szkół otrzymało coroczne nagrody finansowe za wybitne osiągnięcia artystyczne.
- Ja to nasze, polskie malkontenctwo wolę od sztucznego uśmiechu Amerykanów. Jeśli chodzi o taki uśmiech, to obawiam się go zwłaszcza u lekarzy - mówił podczas spotkania w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie Michał Ogórek.
Jak zawsze w weekend w Szczecinie dużo się dzieje. Oto przegląd najciekawszych wydarzeń kulturalnych na najbliższe dni.
Aktorskie interpretacje utworów literackich oraz spotkania z autorami i wybitnymi postaciami ze świata sztuki i mediów - tak zapowiada się Festiwal Czytania pt. "Odkrywcy Wyobraźni", który zaplanowano w Książnicy Pomorskiej.
Cezary Łazarewicz, autor książki "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka", na podstawie której powstał polski kandydat do Oscara, będzie we wtorek w szczecińskim kinie Zamek na specjalnym pokazie.
Na co wybrać się w Szczecinie w weekend i w kolejne dni? Oto garść zebranych propozycji.
Tematyka audiowizualnych prac pokazanych na zamku w Szczecinie będzie różna. Poruszone zostaną kwestie związane z przyrodą, historią, ale też pandemią czy miejscem kobiet we współczesnym świecie.
Rytuał upuszczania krwi, zakopywanie w grobie czy sesje z uzdrowicielami to tylko niektóre z historii, które Przemysław Kossakowski przedstawił na swoich obrazach.
To był wyjątkowy koncert w filharmonii w Szczecinie. Grupa zamaskowanych artystów Wolnego Chóru z Białorusi zaśpiewała pieśni patriotyczne, okazując w ten sposób niezadowolenie z tego, jak wyglądają obecne rządy w ich kraju.
Premiera musicalu "My Fair Lady" w Operze na Zamku. Premiera "Tu rządzą lalki" w Pleciudze. Spacer śladami Quistorpa. Tajemniczy chór wolnych Białorusinów. I atrakcyjne koncerty.
Wolny Chór rzuca wyzwanie Alaksandrowi Łukaszence, prezydentowi Białorusi. Występują zamaskowani, aby nie można było ich zidentyfikować, i śpiewają m.in. "Mury" Jacka Kaczmarskiego przełożone na język białoruski.
Od światowej premiery musicalu pt. "My Fair Lady" minęło już 65 lat. Zupełnie nowa interpretacja tego dzieła już w sobotę w Szczecinie, na deskach Opery na Zamku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.