Mieszkaniec Szczecina, 33-letni Grzegorz Ł., który w marcu celowo wjechał w tłum ludzi na przejściu dla pieszych na pl. Rodła, był obserwowany przez biegłych przez cztery tygodnie. We wtorek sąd zdecydował o przedłużeniu mężczyźnie aresztu o trzy miesiące.
Mężczyzna, który w marcu wjechał na pl. Rodła w Szczecinie w tłum ludzi, w styczniu przyszedł na komisariat policji i prosił o pomoc. Adwokaci sprawdzają, co działo się z nim dalej.
Dwie szczecinianki: 22-letnia studentka informatyki Patrycja i 58-letnia pracownica izby skarbowej Marzena to najciężej ranne ofiary tragicznego wypadku, do którego doszło na placu Rodła. Ich rodziny proszą o wsparcie w leczeniu.
Firma, w której sprawca tragedii na pl. Rodła w Szczecinie miał wykupione ubezpieczenie OC swojego forda focusa, prosi poszkodowanych o kontakt. "Deklarujemy gotowość do niezwłocznej wypłaty zaliczek w ramach umowy ubezpieczenia" - ogłasza.
W którym miejscu sprawca wypadku na pl. Rodła w Szczecinie wjechał na przejście dla pieszych? Gdzie było w tym momencie najwięcej przechodniów? W którym miejscu ford zjechał z powrotem na jezdnię? Udało nam się ustalić dokładną trasę jego piątkowego tragicznego rajdu.
- Materiał dowodowy [związany z wypadkiem na pl. Rodła w Szczecinie] wskazuje jednoznacznie, że podejrzany miał kontrolę nad pojazdem, mógł ominąć stojących na chodniku ludzi, ale nie zrobił tego - mówi "Wyborczej" Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Jedna z najciężej poszkodowanych osób doznała urazu czaszkowo-mózgowego. Jest po operacji neurochirurgicznej i przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)