Kolejny przypadek zatrzaśnięcia kluczyków w samochodzie i konieczna interwencja służb. Tydzień temu w samochodzie utknęło 1,5 roczne dziecko, teraz stało się to z małym pieskiem.
To zdarzenie to przykład, że może dojść do takiego zdarzenia nie tylko na skutek bezmyślnego i świadomego pozostawienia dziecka w rozgrzanym samochodzie.
Apele wciąż nie pomagają. W Szczecinie opiekunka psa zostawiła zwierzę w samochodzie na nasłonecznionym parkingu. Pomysłowością wykazał się świadek, który wzywając służby na pomoc, zakrył szybę auta torbami.
Matka półtorarocznego chłopca ze Szczecina miała zapomnieć o zostawieniu dziecka w żłobku i pozostawiła je w aucie na parkingu przed miejscem swojej pracy. W czwartek prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.