Piotr Lisek udowodnił, że nie marnował czasu, tylko ciężko trenował mimo epidemii koronawirusa. W niedzielę w Szczecinie pokonał poprzeczkę na wysokości 5,90 m.
Przy pełnej widowni rywalizowali głównie biegacze na krótkich i średnich dystansach oraz kulomioci i tyczkarze.
Cztery dni po zakończeniu lekkoatletycznych drużynowych mistrzostw Europy, w których Polacy i Polki wspólnie zdobyli złoty medal, nowo upieczeni mistrzowie spotkają się na stadionie przy ul. Litewskiej w Szczecinie.
To była pierwsza, ale na pewno nie ostatnia edycja lekkoatletycznego Memoriału Wiesława Maniaka. Zawody oglądał nadkomplet publiczności, a gwiazdy królowej sportu walczyły o świetne wyniki na bieżni, rzutni i skoczni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.