Cmentarz Centralny. Pracownicy Zakładu Usług Komunalnych sprzątają dzikie wysypisko, a dzień później bałagan znów jest w tym samym miejscu. Mimo że kilkanaście metrów obok stoją duże śmietniki. "Korzystajmy z ponad 900 pojemników na odpady. Podejdźmy 50 metrów do niego, nie twórzmy dzikich wysypisk" - apeluje ZUK.
Kierowca auta dostawczego został sfilmowany, gdy obok nowego osiedla na Warszewie podrzucał worek z odpadami budowlanymi. To wystarczyło, by dotarła do niego z mandatem straż miejska.
Interwencyjne sprzątanie nic nie daje. Na Podzamczu co rusz wyrasta góra nielegalnie porzuconych śmieci. W środę zasypały całą drogę rowerową. Osobiście interweniował prezydent Szczecina, który przyznaje, że to, co się tam dzieje, to skandal i wstyd.
Albo interwencje i działania straży miejskiej są niewystarczające, albo bezczelność przedsiębiorców z Podzamcza tak wyjątkowa. Góra nielegalnie wyrzuconych śmieci zasypała właśnie całą drogę rowerową.
To nie pierwszy raz. Znów część przedsiębiorców z Podzamcza zrobiła dzikie wysypisko koło wiaty śmietnikowej. Na odpadach, które wyrzucili, są ich dane osobowe. Powiadomiliśmy straż miejską.
Drzwi do kabiny prysznicowej, wielka beczka po oleju samochodowym, dmuchany basen, kanapa - m.in. takie tzw. gabaryty ktoś porzucił na środku Odry. Te śmieci mogły tam trafić tylko drogą wodną.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.