Trzech chętnych na pokładzie
Z siedmiu firm, które w najnowszym przetargu złożyły wstępne oferty kupna akcji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, skarb państwa wybrał trzy. W piątek resort poinformował, że do dalszego etapu prywatyzacji dopuszcza duńskie DFDS, niemieckie TT-Line, i fińskie Finnlines Oyj.
dfdsseaways.pl
DFDS to największy operator morski w północnej Europie. Obsługuje 30 tras promowych i ma we flocie 60 statków pasażerskich i handlowych. Najwięcej operacji na dobę wykonuje między Wielką Brytanią (Dover) i Francją (Calais i Dunkierka) - 22 rejsy na dobę.
Pod koniec 2008 r. PŻB wyczarterowała DFDS-owi swój prom 'Wawel'. Prom pływał na trasie Ystad - Świnoujście. Po zakończeniu umowy czarterowej jest znów obsługiwany przez PŻB.
Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście
Niemiecki TT-Line ma sześć statków typu ro-pax (promy samochodowo-pasażerskie) i rocznie przewozi pomiędzy portami niemieckimi i szwedzkimi 600 tys. pasażerów, 300 tys. ciężarówek i 100 tys. aut osobowych. Rok temu operator zadebiutował na trasie ze Świnoujścia do Trelleborga. W 2013 r. wielkie emocje w Kołobrzegu budziło zatrudnienie Anety Wencel, byłej dyrektor ds. żeglugowych w PŻB, właśnie przez TT-Line. To ją niemiecki armator wyznaczył jako osobę odpowiedzialną za uruchomienie nowego połączenia z Polski do Szwecji. Kilka miesięcy wcześniej, gdy jeszcze Wencel pracowała w kołobrzeskiej spółce, Niemcy także uczestniczyli w próbie prywatyzacji kołobrzeskiego armatora.
kalle Id/commons.wikimedia.org
Ostatnią z firm dopuszczonych do drugiego etapu prywatyzacji jest fiński Finnlines Oyj. Armator posiada ok. 20 jednostek, w tym 11 promów pasażersko-samochodowych. Pływa m.in. na trasie Gdynia - Helsinki. W 2006 r. właścicielem ponad 75 proc. akcji fińskiej spółki stał się włoski gigant żeglugowy ? Grupa Grimaldi. To właśnie od tej grupy PŻB kupiła niedawno za 140 mln zł prom, który właśnie przechodzi w Szczecinie remont i będzie nosił nazwę ?Mazowia?.
Wszystkie komentarze