Na uczelniach nie ma już stołówek, które gwarantowałyby studentom ciepły i niedrogi posiłek. Są za to, choć nie na każdym wydziale, bary, bufety, a nawet kawiarnie. Niemal wszystkie starają się zaoferować studentom nie tylko napoje, wafelki i batoniki, ale też możliwość zjedzenie ciepłego posiłku - od hot doga, przez sałatkę po mielonego z ziemniaczkami. Porównaliśmy ofertę kilku z nich. Co może zjeść w bufecie student, wykładowca, ale też każdy inny głodny klient?
Na Wydziale Prawa i Administracji US, bufet można znaleźć na parterze budynku tuż przy al. Piastów. Serwuje on np. grochową (3,5 zł), kotleta schabowego (6 zł, z dodatkami 11 zł), jajecznicę na maśle (5,5 zł), pierogi ruskie i ze szpinakiem (6 zł), ale też bułkę z kurczakiem "gyros" (7 zł) czy hot doga z surówką (4,5 zł). Pojawiają się także tzw. dania dnia, którym może być chociażby danie chińskie z ryżem i surówką (9,9 zł).
Wydział Zarządzania i Ekonomiki Usług US przy ul. Cukrowej ma lokal o nietypowej nazwie Świnka, który serwuje m.in. pizzę (7 zł), jajka sadzone na bekonie (8 zł), brokuły zapiekane pod beszamelem (10 zł), rosół (3 zł), makaron w sosie bolognese (10 zł), filet z kurczaka z dodatkami (13 zł), a także spory wybór tostów i ciabat. W ramach dania dnia może się tu pojawić np. makaron z twarogiem w sosie truskawkowym (9 zł). Na tle innych wydziałowych bufetów Świnka wyróżnia się wystrojem wnętrza i mieszaniną barw m.in. różowymi ścianami w czarne cętki.
W budynku Akademii Morskiej na Wałach Chrobrego mieści się bufet Pod Masztami. Osobom postronnym ciężko będzie go jednak znaleźć, ponieważ znajduje się on w głębi budynku (w skrzydle najbliżej ul. Małopolskiej). Spory bufet ma w swojej ofercie np. gulaszową (5,5 zł), farfalle z warzywami (7 zł), kiełbasę z cebulką na gorąco (7,5 zł), naleśnik z jabłkiem w sosie waniliowym (3 zł) i hot doga (5 zł). Bufet, jak większość lokali na wydziałach, proponuje spory wybór kanapek, jednak tylko tutaj znaleźliśmy karkówkę w bułce (6 zł). Na ścianach Bufetu pod Masztami można znaleźć marynistyczne akcenty.
W piwnicy budynku Wydziału Elektrycznego ZUT przy ul. 26 Kwietnia jest nieduży bufet, w którym można zjeść np. pomidorową z ryżem (4 zł), gulasz drobiowy (10 zł), stripsy z frytkami (9 zł), tosta z serem i szynką (2,8 zł), kebab w bułce (9 zł), cheeseburgera (5,5 zł) i skrzydełka z frytkami (5,5 zł).
W gmachu Wydziału Kształtowania Środowiska i Rolnictwa ZUT przy ul. Słowackiego jest mały bufet, w którym można zjeść np. flaczki (8 zł), pasztecika (2,5 zł), smażone pierożki (7 zł), placki ziemniaczane (5 zł), hamburgera (4,5 zł) oraz kopytka w sosie z surówką (7,5 zł). W budynku wydziału, do którego wejście znajduje się od strony ul. Papieża Pawła VI, mieści się z kolei bufet Balbina.
Bufet Wydziału Humanistycznego przy ul Krakowskiej mieści się w holu na pierwszym piętrze. Studenci mogą skusić się na np. pierogi ruskie (6 zł), zapiekankę z surówką (5 zł), naleśniki (6 zł) i schabowego (7 zł). Codziennie na tablicy koło baru pojawiają się propozycje na dany dzień, np. koperkowa (3 zł), makaron ze szpinakiem (7 zł) i faszerowana papryka z sosem pomidorowym (7 zł).
Wiele zajęć na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym, zwłaszcza dla studentów Wydziału Lekarskiego, odbywa się w szczecińskich szpitalach i to z oferty lokali na ich terenie przeważnie korzystają studenci. Jednak na Wydziale Nauk o Zdrowiu przy ul. Żołnierskiej mieści się bufet Erka. W menu są np. gołąbki w sosie (9,5 zł), pierogi ze szpinakiem (9,9 zł), bigos (8,9 zł) i tiramisu pakowane w małe pojemniczki (3,5 zł). Jest też zmienna oferta "dziś polecamy", a w niej mogą się znaleźć np. kurczak w sosie z dodatkami (12,5 zł) i gulaszowa (6,5 zł).
Na Wydziale Informatyki ZUT przy ul. Żołnierskiej, mieści się Bistro Oliwka o intensywnie zielonych ścianach i malunkach przywodzących na myśl włoskie miasteczka. Ten lokalik serwuje chociażby klopsiki w sosie, pieczeń z karkówki i udko w coli (z dodatkami 12,5 zł), gulasz z kopytkami (14,5 zł) oraz kilka rodzajów jajecznicy (4,5-5,5 zł). Ciekawostką jest możliwość kupna w Oliwce słoików miodu "z pasieki od szwagra" za 30 zł.
W nowym budynku Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania przy ul. Mickiewicza jest sieciowa kawiarnia Cafe Club, która proponuje studentom przede wszyskim różnorodne herbaty sypane, kawy i czekolady do picia, np. z kawałkami marcepana. Jeśli chodzi o jedzenie, to można tam zamówić np. grillowaną kanapkę z kurczakiem i fetą (5,99-6,99 zł) i hot-doga (3,9 zł).
Bar Żak nie mieści się na żadnym z wydziałów, lecz w piwnicy, obok rektoratu ZUT przy al. Piastów. Jest popularny wśród studentów i wykładowców okolicznych wydziałów np. Inżynierii Mechanicznej i Mechatroniki oraz Budownictwa i Architektury. Lokal stawia na kuchnię polską, serwuje m.in. placek po węgiersku (12,5 zł), kopytka z kapustą zasmażaną (6 zł), wątróbkę z cebulką (6,5 zł), surówkę z selera i marchwi (2 zł), schabowego z serem (8,8 zł), żurek (3,7 zł), kompot (1,1 zł) i pieczarkową (3,5 zł).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze