Na przesłuchanie jako osoba pokrzywdzona został wezwany senator Jan Filip Libicki, polityk PSL. Prokuratura będzie też wyjaśniać, czy znieważający go tweet zamieściła radna PiS Małgorzata Jacyna-Witt ze Szczecina.
- Nie może być takich chamskich odniesień w przestrzeni publicznej - uważają Młodzi Demokraci i chcą, by Małgorzata Jacyna-Witt poniosła konsekwencje za swój chamski język używany w przestrzeni publicznej. Nie chodzi tylko o atak na senatora Jana Filipa Libickiego. W prymitywny sposób odnosiła się także do jednego z radnych w Szczecinie i jego rodziny.
Jakub Andrzejewski, skarbnik okręgu szczecińskiego partii KORWiN, ogłosił: "Jeśli mężczyzna chce pieniędzy i władzy, to tylko po to, aby więcej kopulować i z bardziej atrakcyjnymi samicami".
"Ty ku... tuskowa" - w oryginale bez kropek. Taka treść znalazła się na koncie na Twitterze należącym do posła Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina. Chodzi o Artura Szałabawkę. W nocnej wymianie opinii padały też sformułowania, które można nazwać bełkotliwymi.
Ziemia z donicy przy pomniku Ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Stargardzie została wysypana. Lokalny poseł PiS nikogo nie złapał, ale ogłosił, że zrobili to "chuligani rozgrzani agresją płynącą ze spotkań" z Rafałem Trzaskowskim. Tyle, że ostatni przykład w tym mieście, to agresja zwolenników Andrzeja Dudy.
Wylew chamskich komentarzy pod informacjami, że poseł Sławomir Nitras stracił w samolocie przytomność. To nie tylko anonimowe konta na Twitterze, ale także słowa wypowiadane przez mieszkańców Szczecina prezentujących się na Facebooku jako przykładne rodziny.
"Zlikwidujemy 500+". "Jeżeli taki Polak zarabia mniej około 2100 zł to jest g*wno wartym człowiekie". Taki wpis rzekomy wpis na Twitterze Bartosza Arłukowicza krąży po sieci. Tyle że to kolportowane przez działacza PiS dzieło hejtera, który skorzystał z aplikacji do tworzenia podrobionych wpisów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.