Prawomocnym wyrokiem skazującym zakończył się długi sądowy bój, jaki Igor Podeszwik wytoczył kierowcy furgonetki z obraźliwymi dla środowisk LGBT+ hasłami.
Szczecińska prokuratura i ABW twierdzą, że związana kiedyś z Grzegorzem Braunem Teresa G. chciała "usunąć konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej". Akt oskarżenia przeciwko niej zawiera też inne zarzuty.
23-latek ze Szczecina odpowie przed sądem za groźby pozbawienia życia oraz nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym.
Stowarzyszenie Nigdy Więcej opublikowało raport "Strzelałbym. O mowie nienawiści w kampanii wyborczej". Jego negatywnymi bohaterami są m.in. politycy związani ze Szczecinem.
Prokuratura odmówiła wszczęcia sprawy z urzędu, a sąd w Szczecinie początkowo sprawę umorzył. Nieustępliwość Igora Podeszwika, społecznika i aktywisty, doprowadziła do wyroku skazującego.
Przeprosiny mają przez miesiąc "wisieć" na Twitterze i przez 24 godziny na stronie szczecińskiej "Wyborczej". Radna PiS musi też sięgnąć do portfela.
Dariusz Matecki: Jego zachowanie to uporczywe nękanie. Piotr Kupś: Z hejtu zrobił narzędzie polityczne w służbie partii.
Policjanci ze Szczecina zatrzymali mężczyznę, który online nawoływał do zbrodni z pobudek politycznych. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia.
Za dwoma homofobicznymi napaściami na terenie Wałcza stoi ten sam 28-letni mężczyzna, którego wytropiono dzięki portretowi pamięciowemu. Podczas przesłuchania przyznał, że bił nastolatków, bo wziął ich za homosekualistów.
Szczeciński radny z klubu PiS, prawicowy bloger Dariusz Matecki wraz z "Ośrodkiem Monitorowania Antypolonizmu" złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez posłankę Lewicy ze Szczecina Małgorzatę Prokop-Paczkowską.
"Z ogromną przyjemnością chcemy Państwa poinformować, że Dariusz Matecki przegrał z nami po raz czwarty" - ogłosił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Przypuszczam, kto napisał tę kartkę, dlatego poproszę, aby policja i prokuratura zleciły wykonanie w tej sprawie opinii grafologicznej - mówi posłanka Lewicy ze Szczecina Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Odręcznie napisaną kartkę tej treści na wycieraczce przed drzwiami swojego mieszkania znalazła posłanka Lewicy ze Szczecina Małgorzata Prokop-Paczkowska. Znana jest z tego, że angażuje się w obronę praw osób LGBT.
Ojciec marszałka Senatu profesora Tomasza Grodzkiego nie był ubekiem, ale lekarzem. Przez dwa lata leczył w więzieniu, a było to w czasach, w których wszystkie więzienia podlegały pod Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego.
Jak nic innego na dyżurnego wroga obecnej władzy się nie znajdzie, zawsze można powiedzieć, że to pewnie Żyd. To właśnie spotkało Tomasza Grodzkiego.
"Fizis nowego marszałka Senatu i jego ożywiona gestykulacja mogą wskazywać, że jest pochodzenia żydowskiego lub półżydowskiego." To zdanie z artykułu, który ukazał się w najnowszym numerze "Najwyższego Czasu!" - pisma środowiska radykalnej prawicy.
Wylew chamskich komentarzy pod informacjami, że poseł Sławomir Nitras stracił w samolocie przytomność. To nie tylko anonimowe konta na Twitterze, ale także słowa wypowiadane przez mieszkańców Szczecina prezentujących się na Facebooku jako przykładne rodziny.
Hejterskie i rasistowskie treści miały się ukazywać na profilach założonych przez tego prawicowego blogera. Matecki odpowiada na te informacje oskarżeniami o prześladowanie osób o poglądach katolickich.
Zachodniopomorscy posłowie PiS wzięli na sztandary prawo do swobody wypowiedzi. Wśród nich Marek Gróbarczyk, który przegrał proces za mówienie nieprawdy i Joachim Brudziński, którego "Komuniści i złodzieje!" na zawsze pozostaną wizytówką polityki Prawa i Sprawiedliwości.
Użyte [przez posłów PiS] w "obronie" pani profesor Popieli jako argument "nagrody i wyróżnienia" nie mają związku z tą sprawą, tak jak związku z nią nie miałby mandat za złe parkowanie - napisała na Facebooku prof. Inga Iwasiów, znana pisarka i pracownik naukowy Uniwersytetu Szczecińskiego.
"To próba ograniczenia swobody wypowiedzi laureatce licznych wyróżnień i nagród" - piszą posłowie PiS. W wydanym we wtorek oświadczeniu bronią prof. Agnieszki Popieli z Uniwerstytetu Szczecińskiego.
Pełnymi nienawiści i pomówień facebookowymi wpisami prof. Agnieszki Popieli z Uniwersytetu Szczecińskiego zajmie się rzecznik dyscyplinarny tej uczelni.
- Mowa nienawiści rozkręca się zawsze wtedy, kiedy politycy wykorzystują lęki czy też figurę wroga do budowania własnego przekazu i zarazem własnej politycznej tożsamości - mówi "Wyborczej" literaturoznawca, a ostatnio badacz języka "dobrej zmiany" dr hab. Michał Rusinek.
Opadł już bitewny pył po Szczecińskim Marszu Równości, ale wciąż nie daje mi spokoju czarna przykościelna furgonetka, która przez kilka dni jeździła po mieście w dziwacznej kontrze do niego.
- Nie będzie więcej oświadczeń i komentarzy. Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej nie podadzą do siebie numerów telefonów i nie będą rozmawiać z "Gazetą Wyborczą" - takie stanowisko przekazał Krzysztof Rudzki, były już rzecznik prasowy szczecińskiej MW.
To okaże się w poniedziałek, kiedy rada adwokacka zajmie się wypowiedzią prawicowego blogera i szczecińskiego radnego z klubu PiS. Z publicznej wypowiedzi Dariusza Mateckiego wynikało, że w adwokaturze jest tyle samo wypadków pedofilii, co w Kościele katolickim. To fałszywa teza.
Pod postami na Facebooku mężczyzna obrażał posła PO Piotra Misiłę, jego znajomych i ludzi, którzy komentowali jego posty. Polityk złożył postanowił z tym walczyć.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który zaatakował w kościele księdza, a później groził śmiercią prezydentowi Szczecina Piotrowi Krzystkowi.
Mężczyzna został już zatrzymany przez policję i, na wniosek prokuratury, tymczasowo aresztowany przez sąd. Nie kierowały nim motywy polityczne.
Prawie sto osób stanęło w sobotnie popołudnie na pl. Lotników. Przyszli sprzeciwić się nierównościom społecznym, kulturowym, religijnym, rasizmowi i faszyzmowi. Powiewały flagi, tęczowe, partii Razem, Zielonych i KOD
Ta akcja ma związek z akcją Młodzieży Wszechpolskiej, która jedenastu prezydentom miast wystawiła polityczne akty zgonu. - Nie ma natomiast związku z tym, że prezydent na umorzenie sprawy nie złożył zażalenia, że nie czuje się zagrożony. To jego sprawa - mówi Igor Podeszwik, aktywista i prawnik, który wzór takiego zawiadomienia przygotował.
- Nie wystarczą apele. Musi zostać pokazana polityczna wola. Pierwszy ruch powinien należeć do tych, którzy sprawują władzę. To oni powinni pokazać przez konkretne czyny, że uspokajają poziom dyskusji, że odsuwają osoby, które karmią społeczeństwo narracją z podszytym komunikatem agresji - mówi ojciec Maciej Biskup.
Związany ze środowiskiem narodowców mężczyzna wyraził nadzieję, że prezydent Szczecina Piotr Krzystek też zginie w zamachu. Dla prokuratury to publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni i publiczne pochwalanie przestępstwa. Ale 19-latek - po zatrzymaniu przez policję - trafił nie do celi, ale do szpitala.
Awanturujący się petent? Policja interweniowała w środę przed południem w budynku szczecińskiego urzędu miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.