Pierwsza pacjentka, która uczestniczyła w programie fizjoterapii dla osób po przebyciu COVID-19 na Dziennym Oddziale Rehabilitacyjnym szpitala "Zdroje" w Szczecinie, właśnie kończy sześciotygodniowy cykl terapii usprawniającej. Chwali efekty leczenia i zajęć prowadzonych z rehabilitantami.
Pacjenci mają opiekę lekarską, pielęgniarską i wsparcie psychologiczne. Program trwa od dwóch do sześciu tygodni i jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, ale nie wszędzie. W Szczecinie taki rodzaj usług świadczy tylko jedno miejsce.
Zachodniopomorskie uzdrowiska przyjmą na leczenie i rekonwalescencję osoby, które mają powikłania po zakażeniu koronawirusem. Tylko w samym Świnoujściu i Kołobrzegu będzie to 100 miejsc.
- W szpitalu przy Arkońskiej spędziłem 16 dni pod tlenem. Dopiero teraz, po ponad dwóch miesiącach czuję, że wróciłem. Początki były koszmarne. Ucisk i kłucie w klatce piersiowej przy wdechach. Poruszanie się i zwykła higiena osobista sprawiały trudność - mówi jeden z ozdrowieńców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.