15 stycznia z Goleniowa odleci samolot do Londynu Stansted. Kiedy następny? Prawdopodobnie dopiero 28 marca. - To nie jest wycofanie się przewoźnika z umów, tylko przerwa związana z sytuacją pandemiczną w Wielkiej Brytanii - podkreśla rzecznik podszczecińskiego portu lotniczego.
Ponad trzy miesiące temu wicepremier Jacek Sasin obiecał polskim lotniskom 142 mln zł na pokrycie strat spowodowanych zawieszeniem ruchu lotniczego. Do dziś nie wpłynęła z tej puli ani złotówka. Małym portom lotniczym grozi przez to bankructwo.
- Jesteśmy zdeterminowani, żeby rozwijać branżę lotniczą, w żadnym wypadku nie zostawimy ani LOT-u, ani lotnisk samym sobie w tym ciężkim momencie - zapewnił podczas poniedziałkowego briefingu w Porcie Lotniczym Szczecin-Goleniów Jacek Sasin.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.