Wśród dowodów rzeczowych w szczecińskim śledztwie są m.in. fiolki z trucizną, 170 książek o konstrukcji bomb, podsłuchy rozmów telefonicznych i wpisy na Facebooku.
"Szczecin miastem nacjonalizmu" i hasła, by bić lokalnych antyfaszystów. Naklejki z takimi treściami oblepiły w nocy drzwi i szyldy biura Nowej Lewicy przy ul. Garncarskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.