To będzie prewencyjne lodołamanie. Akcja zacznie się w czwartek rano. Jednostki wyruszą z Gryfina w kierunku Widuchowej. Grudniowe lodołamanie nie jest typowe, bo zwykle zaczyna się dopiero na przełomie lutego i marca.
Chrzest lodołamaczy w Szczecinie. Minister Gróbarczyk w przemówieniu posunął się do manipulacji, a jedną z matek chrzestnych jednostek została zaufana Jarosława Kaczyńskiego. Na finał na statki wniesiono krzyże dostarczone przez kapelana krajowego Żeglugi Śródlądowej.
Firma Budimex w ciągu dwóch lat przebuduje infrastrukturę na Odrze między Osinowem Dolnym a Słubicami. Ma to zmniejszyć ryzyko zimowych powodzi spowodowanych zatorami lodowymi i ułatwić żeglugę rzeczną.
"Ocelot" i "Tarpan" dotarły do Szczecina. To najnowocześniejsze lodołamacze w polskiej flocie. W łamaniu lodu na Odrze i jeziorze Dąbie zastąpią jednostki liczące dziś ponad 50 lat.
Jeden z dwóch nowych lodołamaczy, które mają trafić na Odrę, został zwodowany. Operacja odbyła się w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding.
Gwałtowne ocieplenie, szybko roztapiający się śnieg, do tego wciąż groźne zatory lodowe, z którymi ciężko walczą lodołamacze. Odra na południu Pomorza Zachodniego rozlała się wyjątkowo szeroko. To malownicze, ale i groźne zjawisko.
- Nie ma zagrożenia powodziowego. Do podtopień dochodzi tylko w pojedynczych miejscach na użytkach rolnych - mówił podczas czwartkowego briefingu Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.
Gdańska Remontowa Shipbuilding przygotowała do wodowania dwa lodołamacze, które będą kruszyć lód na Odrze i jeziorze Dąbie.
Tu nie ma udawania, że wszystko jest OK, i maskowania fuszerek taśmą. Budowany przez gdańską stocznię Remontowa Shipbulding S.A. lodołamacz "Ocelot" dla szczecińskiego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej jest faktycznie gotowy do wodowania.
"Ocelot" i "Tarpan" - takie nazwy będą nosić dwa nowe lodołamacze, które trafią jeszcze w tym roku na Odrę. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej rozstrzygnął konkurs.
Jesienią wejdą do służby, ale już zaczął się konkurs mający wyłonić dwie nazwy dla nowych lodołamaczy, które będą kruszyć lód na Odrze.
W prywatnej Stoczni Remontowej Shipbuilding w Gdańsku zaczęło się tzw. palenie blach, z których powstaną dwa lodołamacze dla Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
Dwa polskie i cztery niemieckie lodołamacze kruszą od rana lód na jeziorze Dąbie. Musi tu powstać rynna, którą spłynie kra z południa.
Tomasz Pietras, doradca byłego już wojewody Krzysztofa Kozłowskiego, został szefem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Zastąpił fachowca z kilkunastoletnim stażem w organizacji akcji lodołamania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.