Kiedy przed laty kolekcjoner z Koszalina Janusz Bortnik próbował swoimi zbiorami etykiet z fabryki zapałek w Sianowie zainteresować lokalne muzeum, usłyszał, że to niekompletny i nieuporządkowany zbiór. Dzisiaj ma niemal komplet etykiet z nieistniejącej już chluby regionu: Zakładów Przemysłu Zapałczanego w Sianowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.