Zupa przygotowywana była sześć godzin. Po godzinie kocioł był pusty. Były dżemy, dynia w domowej zalewie, domowy keczup i ciasta. Seniorki z podszczecińskiego Wołczkowa pokazały, że są jak z serialu wyjaśniającego długowieczność.
Pomysł wyszedł od naszej młodzieży, która chciała nauczyć starszych, że o naszą planetę trzeba dbać, bo niestety na wsiach to wciąż nie wygląda dobrze. Świadomość ekologiczna jest niska. To się zmienia, ale bardzo powoli - uważa Sylwia Biernacka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.