Poseł Zbigniew Bogucki cały czas jest wysoko na liście osób, które mają zagwarantować Prawu i Sprawiedliwości wygraną w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Reprezentuje uśmiechniętą twarz PiS, za którą kryje się wierność twardej linii ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego.
Jest prawnikiem, ma trójkę dzieci i żonę prokuratorkę. Ma też ważną cechę, której szuka PiS: potrafi złapać kontakt z ludźmi. Ściska dłonie, tańczy poloneza i gra w siatkę z orzełkiem na piersi. Zbigniew Bogucki ze Szczecina jest kandydatem na kandydata na prezydenta RP.
- To była niefortunna wypowiedź. Przepraszam za nią kobiety - mówi "Wyborczej" Bogdan Jaroszewicz, kandydat Lewicy na prezydenta Szczecina.
- Podoba nam się koncepcja, żeby wszystkie ugrupowania, bo taki przez moment był pomysł, w wyborach na prezydenta miasta wsparły bezpartyjnego Piotra Krzystka - mówi Adam Rudawski, lider Polski 2050 w Szczecinie i wojewoda zachodniopomorski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.