Szczecińska delegatura Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo przeciwko lekarce z Gdyni, która miała wystawiać zwolnienia z pracy za łapówki. Zatrzymano siedem osób, które po przedstawieniu zarzutów wyszły na wolność za poręczeniem majątkowym.
Pięć lat temu na pograniczu szwedzko-norweskim odnaleziono rozczłonkowane ciało mężczyzny. Teraz okazuje się, że ofiarą morderstwa jest Adam M. z Drawska Pomorskiego. W sprawie jest wątek dotyczący przemytników z zachodniopomorskiej prowincji
Policjanci z Gorzowa, Szczecina, Poznania i Katowic, a także Czech, Austrii i Niemiec rozbili gang, który wyspecjalizował się w "skokach" na tiry z drogim towarem stojące na parkingach przy autostradach. Akcję koordynował Europol.
Olej smarowy przerabiano na napędowy w gangsterskiej fabryce na Wybrzeżu. Skarb państwa stracił na tym 26 mln zł.
Były szef gangsterskiego podziemia Szczecina z lat 90. wraca. Jako oskarżony w sprawie głośnej zbrodni w poznańskim lokalu El Chico z 1995 r.
Ze względu na niewykrycie sprawców zbrodni, szczecińska delegatura Prokuratury Krajowej umorzyła śledztwo w sprawie polania kwasem Mirosława B.
Paweł M. podejrzany o udział w gangu Mirosława B. "Dziobaka", który sam oddał się w ręce szczecińskiej prokuratury, wyjdzie z aresztu za kaucją - zadecydował Sąd Okręgowy w Szczecinie. Sam Mirosław B. w areszcie pozostanie, bo według prokuratury miał grozić świadkowi.
Obok zdjęć córek ten człowiek miał w swoim telefonie zdjęcia odcinanej nożem głowy, bójek i ran - mówiła prokurator o głównym oskarżonym w sprawie zabójstwa boksera Krzysztofa S. "Skorupy".
Zeznania recydywisty Pawła P. "Ramzesa" przyczyniły się do aresztowania Michała Materli, wielokrotnego medalisty MMA ze Szczecina. Dwa dni temu "Wyborcza" ujawniła, że w ramach "układu" prokuratura darowała Pawłowi P. dwa gwałty. On sam przyznał się swojemu znajomemu, że składał fałszywe zeznania.
Osoby w podeszłym wieku, z demencją, ciężko chore i uzależnione od alkoholu - to ofiary szczecińskiego gangu wyspecjalizowanego w oszustwach, w wyniku których przejmowano mieszkania. Wśród podejrzanych jest trzech notariuszy i jeden były notariusz.
We wtorek gorzowski sąd rozpatrzy prokuratorski wniosek o przedłużenie aresztu czterem mężczyznom, którzy przed ponad piętnastu laty mieli porwać, zamordować, upiec i częściowo zjeść mężczyznę o nieustalonej do dziś tożsamości. "Wyborcza" dotarła do nowych informacji.
Michał S. kupił od innego adwokata, Marka K., kancelarię zajętą w ramach prokuratorskiego śledztwa w sprawie handlu fałszywymi testamentami. Wyrok jest prawomocny, więc adwokat może stracić prawo do wykonywania zawodu.
Policja nie mówi, kogo zatrzymano. Ani nie tłumaczy, dlaczego przy okazji wstrzymano ruch samochodów przy ul. Europejskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.