- To proces sanacji, a nie likwidacji - zapewniał parlamentarzystów, wojewodę i związkowców Janusz Janiszewski, doradca prezesa PKP Cargo. To do tej pogrążonej w problemach spółki należy zatrudniający 140 szczeciński zakład naprawy wagonów towarowych.
Pracownicy Cargotabor w Szczecinie, spółki należącej do pogrążonej w problemach PKP Cargo, nie rozumieją, dlaczego ich zakład ma być zlikwidowany. Chcą rozmów z przedstawicielami władzy i informacji.
W dwóch zakładach w Szczecinie, które są częściami PKP Cargo, pracę może stracić łącznie 300 osób. Zachodniopomorska "Solidarność" jest oburzona, bo uważa, że politycy unikają rozmów ze związkiem. Jednak to sami związkowcy byli uwikłani w działania, które doprowadziły tę kolejową firmę do zapaści.
To, co pokazała w najnowszym swoim folderze grupa PKP, jest dla mnie porażającym wyrazem albo ich niewiedzy, albo wrodzonej bezczelności. Innego rozwiązania nie ma - irytuje się Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.