Sprzedawca kolejno kładzie warzywa na wadze: jeden pomidor malinowy - prawie siedem złotych, papryka czerwona - pięć złotych, dwie marchewki - dwa złote. Tyle trzeba płacić na targowisku Manhattan w Szczecinie. Ceny warzyw wystrzeliły w górę w całej Polsce.
Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów, to w najbliższą środę rozpocznie się remont kładki nad ul. Staszica.
Ostro w górę poszły ceny pietruszki, malin, młodych ziemniaków i czereśni. Sprawdziliśmy, ile w pierwszej dekadzie czerwca kosztują owoce i warzywa w Szczecinie.
Targowisko Manhattan jest do całościowej lub częściowej likwidacji - takie zdanie widnieje w przygotowanym przez miasto projekcie Studium Zagospodarowania Przestrzennego.
- Nie ma planów likwidacji targowiska Manhattan - zapewnia miasto i dementuje informacje podawane przez polityków PiS, że ten rynek może zniknąć z mapy Szczecina.
Trzej szczecińscy recydywiści zostali aresztowani i staną przed sądem za rozbój, który był elementem bliżej nieokreślonych porachunków.
Taki postulat złożyli działacze Konfederacji. To efekt działań straży miejskiej, która przepędziła handlarzy ze skweru Wallenberga w Szczecinie niedaleko targowiska Manhattan.
Pomarańcze za osiem złotych. Czerwona papryka za 15 zł. To ceny z Biedronki. Na szczecińskim Manhattanie, najpopularniejszym miejskim targowisku, za owoce i warzywa generalnie trzeba płacić jeszcze więcej. Ceny winduje m.in. pandemia koronawirusa.
W weekend zaplanowano natomiast spacer na Jasnych Błoniach. Trwa mobilizacja. Wszystko przez zapowiedź szefa szczecińskiej PO Olgierda Geblewicza, który zaznaczył, że pod kandydaturą Małgorzaty Kidawy-Błońskiej region musi zebrać 100 tys. podpisów.
Przed tymi wyborami parlamentarnymi jest znacznie lepszy klimat dla Platformy Obywatelskiej niż trzy lata temu. Polacy widzą, co się w kraju dzieje. Wygramy. Tak mówiła na tle szczecińskiego targowiska Manhattan Małgorzata Kidawa-Błońska, była marszałek Sejmu, czołowa polityk PO.
Po zrobieniu zakupów na szczecińskim targowisku działacze Stowarzyszenia Młodzi Demokraci wyliczyli, że zapłacili o 69 zł więcej niż w 2015 r. Winią za to PiS
Śmiała inwestycja kupców z Centrum Handlowo-Usługowego "Manhattan". Z pomocą unijnych funduszy zadaszą parking i zbudują na nim elektrownię fotowoltaiczną, która przez większość roku zapewni handlowcom prąd.
Trwają intensywne prace związane z planowanym na 5 listopada otwarciem nowego sklepu Kauflandu na Niebuszewie. Sklepowa hala i przysklepowy parking są właściwie gotowe. Uwagę zwraca zielony, trawiasty dach marketu
Trwa już wyposażanie sklepów i układanie towarów na półkach. Montowane jest zadaszenie pasażu. Otwarcie Hali Piastowskiej, w której - jak przed remontem - będą spożywczy supersam i placówka ?1001 Drobiazgów? jest zaplanowane na przyszły czwartek. Sztandarowa inwestycja szczecińskiego Społem kosztowała 8 mln zł.
Prace budowlane rozpoczęły się na przełomie kwietnia i maja. Już widoczna jest cała betonowa konstrukcja. Na pierwsze zakupy klienci Kauflandu poczekają do listopada. Asortyment będzie skromniejszy niż w sklepie tej sieci na prawobrzeżu.
- Musztarda po obiedzie! Urzędnicy nie wykonali tego, o co prosiła rada miasta! Dlaczego tak szybko miasto zdecydowało się zrobić dojazd do tego marketu? - dyskusja o planie zagospodarowania przestrzennego dla Niebuszewa-Bolinko na sesji rady miasta zaczęła się ostro.
Trwa modernizacja Hali Piastowskiej przy targowisku Manhattan, w której mieszczą się sklepy Społem. Po remoncie w obiekcie będzie też apteka.
- Chcemy ucywilizować handel na ryneczku w Podjuchach. Jeśli tamtejsi kupcy nas nie wesprą, zrobimy to własnymi siłami - zapowiada prezes spółki Manhattan Mirosław Wołosewicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.