- Złożenie wypowiedzenia przez panią Dorotę Serwę, to dla mnie duże zaskoczenie. Byliśmy na ten tydzień umówieni, mieliśmy rozpocząć prace dotyczące budżetu w dziedzinie kultury dla organizacji pozarządowych - mówi Marcin Biskupski, wiceprezydent Szczecina.
Nie można więcej łatać dziur w budżecie miasta pieniędzmi z kultury, bo ta jest już prawie niewydolna finansowo - mówi dyrektorka wydziału kultury Urzędu Miasta w Szczecinie Dorota Serwa.
O szefowanie szczecińską filharmonią ubiegały się trzy osoby. Konkurs był wieloetapowy. W środę prezydent Szczecina Piotr Krzystek zaakceptował decyzję komisji.
Dorota Serwa, dotychczasowa dyrektorka Filharmonii w Szczecinie, wygrała konkurs na dyrektora wydziału kultury.
- Gdy mówimy "Filharmonia w Szczecinie", to od razu znakiem rozpoznawczym jest jej bryła. Ten znak pozwolił nam wystrzelić - mówi Dorota Serwa, dyrektorka Filharmonii w Szczecinie. Budynek filharmonii wygrał plebiscyt czytelników "Gazety Wyborczej na współczesną ikonę naszego miasta.
- Jak tu się uśmiechać po koncercie, kiedy zarabiamy po 4 tys. zł na rękę. Jesteśmy bardzo smutną orkiestrą - mówi "Wyborczej" jeden ze szczecińskich filharmoników.
Dorota Serwa, która dyrektorem szczecińskiej filharmonii jest od dziesięciu lat, nagrodę Stowarzyszenia Autorów ZAiKS dostała za popularyzację polskiej muzyki współczesnej.
5 września 2014 roku odbył się pierwszy koncert w przestrzeni Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie przy ul. Małopolskiej. Od tego momentu odbyło się 1385 koncertów symfonicznych, kameralnych, recitali, koncertów rodzinnych, audycji szkolnych. W sumie uczestniczyło w nich ponad 588 tys. osób. Łączna liczba wydarzeń, razem z tymi partnerskimi wyniosła 2291. Budynek odwiedziło blisko 1 mln osób. W pierwszym sezonie odbyło się 91 wydarzeń z udziałem orkiestry symfonicznej. W ostatnim 568, z czego 330 z udziałem muzyków.
W galerii na najwyższej kondygnacji Filharmonii w Szczecinie planował pokazać 35 plakatów, ale na siedem z nich nie zgodziła się dyrektor placówki. - Pierwszy raz spotkałem się z ocenzurowaniem mi wystawy - mówi plastyk Andrzej Błażejczyk. - Myślę, że to wynikło z lęku dyrektorki o posadę
Nie sprawdzają się LED-y. Potrzebne są czytelniejsze tabliczki informacyjne. Filharmonia chce z budżetu miasta dodatkowych 1,5 mln zł. Te pieniądze ma dać wydział inwestycji.
Żadnej tabliczki czy krótkiej informacji. Szalet publiczny przy skwerze im. Lecha Kaczyńskiego został tak zamaskowany, że prawie nikt z niego nie korzysta. A potrzeby są. O co tu chodzi?
- Wszystko to, co osiągnęłam, zawdzięczam moim rodzicom, mojej rodzinie i temu miejscu, to tutaj spotkałam ludzi, którzy mnie stworzyli, którzy mnie zainspirowali - mówiła po otrzymaniu tytułu Ambasadora Szczecina Agata Kulesza, aktorka.
Ostatnim wydarzeniem muzycznym pierwszego sezonu Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie w nowej, imponującej siedzibie było niedzielne Święto Muzyki. W plenerze koncertowało 18 szczecińskich chórów. Na finał zaśpiewały w holu FS
Filharmonia w Szczecinie wydała komiks dla dzieci, w którym uczy dzieci bon tonu, by znaleźli się w zacnym gronie melomanów. Premiera - w Dniu Dziecka.
5 czerwca ukaże się nowy album zespołu Hey. To zapis koncertu, który odbył się w nowym gmachu szczecińskiej filharmonii. Zespołowi towarzyszyła orkiestra. Jest już klip zapowiadający album, a na nim efektowne ujęcia gmachu.
- To dowód na to, że Szczecin stać na znakomitą architekturę - uważa prezydent Piotr Krzystek. Po ogłoszeniu, że to nasza filharmonia zdobyła prestiżową Nagrodę Unii Europejskiej im. Miesa van der Rohe, były ?piski i krzyki jak na koncercie Beatlesów?.
Gmach FS jako jeden z pięciu obiektów jest nominowany do prestiżowej Europejskiej Nagrody Architektonicznej im. Miesa van der Rohe.
Simon Trpczeski, ceniony w świecie macedoński pianista, zagra w środę w Szczecinie. To dzięki współpracy naszej Filharmonii z 19. Międzynarodowym Festiwalem im. Ludwiga van Beethovena.
- Życzenie moje też się spełniło - mówiła Szczupak 2013 Barbara Jaskierska, gdy odczytała, że tegorocznym zwycięzcą plebiscytu ?Gazety Wyborczej? jest nowa filharmonia.
Kompozytor, kajakarz, architekci, orkiestra, szef więziennictwa... Do kogo trafi w tym roku statuetka Szczupaka? Ogłaszamy nominacje.
Wybudować taki obiekt jak filharmonia to jedno. "Obudować" go różnymi wydarzeniami, wypełnić życiem - to drugie. Pani dyrektor Dorocie Serwie się udało - uważa Paweł Bartnik. Kogo jeszcze chcą wyróżnić znani szczecinianie?
To będzie ostatni koncert projektu "Nowe sytuacje" granego przez muzyków Republiki z okazji 30-lecia wydania płyty. Na koniec republikanie zagrają w Filharmonii Szczecińskiej.
Pracownicy Filharmonii Szczecińskiej i Ola Kozłowska, właścicielka niezwykłej galerii w Berlinie, zostali nominowani do nagród Design Alive Awards.
Więcej optymizmu i wiara, że jest i będzie coraz lepiej, mogą stać się siłą napędową dynamicznego rozwoju miasta i wielu zmian w różnych obszarach - uważa Dorota Serwa, dyrektor Filharmonii w Szczecinie
W piątek zaczyna życie nowa Filharmonia Szczecińska. Najważniejsza i najdroższa inwestycja kulturalna w powojennym Szczecinie.
W niedzielę filharmonia otworzyła swe podwoje dla szczecinian. Ci, którzy przyszli ją zobaczyć, wychodzili zachwyceni: - Filharmonia jest piękna. Jesteśmy dumni z tego, co nam zbudowano. To jest europejskie miejsce w Szczecinie.
Arcybiskup Andrzej Dzięga odmówił ze zgromadzonymi ?Ojcze nasz? i poświęcił w piątek nową Filharmonię Szczecińską
Filharmonia zwróciła uwagę na Szczecin. Takiego zainteresowania łaknęliśmy od lat. Taka Filharmonia to wizerunek miasta śmiałego, niebojącego się nowości - mówią ci, którzy są "za". A przeciwnicy na to: Jak długo biała bryła narażona na brudne deszcze pozostanie czysta, żeby doceniać jej urodę? Zajrzałam w zakamarki nowego budynku Filharmonii Szczecińskiej. Chciałam poznać jej wszystkie plusy i minusy.
Polska menedżerka Diany Krall złożyła Filharmonii Szczecińskiej propozycję zorganizowania występu wielkiej gwiazdy jazzu, bo dowiedziała się, że jest tu wspaniała sala koncertowa.
Nowy znak jest przestrzenny, narastający ku górze - symbolizuje strzelistość bryły nowego gmachu oraz nawiązuje do walorów akustycznych i muzycznego przeznaczenia nowo powstałego budynku - mówi Dorota Serwa, dyrektor Filharmonii.
Orkiestra Filharmonii Szczecińskiej zagrała w sobotę ostatni koncert w starej siedzibie przy pl. Armii Krajowej. Z nostalgią, bo występowała tu ponad 60 lat, i z radością, że to koniec, bo sala godziła w muzykę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.