Katie Melua, Syny, The Dumpligs... Oto najlepsze imprezy tego weekendu

Wystąpią islandzki chór Vox Populi, hiszpański Tremolo Vocal Ensemble oraz Chór Kameralny ZUT w Szczecinie.
Czwartek (10.11), godz. 18, Zamek Książąt Pomorskich, Sala Księcia Bogusława X (wejście B), wstęp 3 zł.

Formacja założona w hołdzie Jimiemu Hendrixowi i Stevie Ray Vaughanowi. Trio Killing Floor łączy różnorodne inspiracje: rock, blues i psychodelię. ''Intensywny styl Hendrixa zinterpretowany jest w sposób oryginalny, lecz wierny (...)'' -zapowiadają organizatorzy koncertu.
Piątek, godz. 21, Free Blues Club, bilety 25-35 zł

10 listopada zabrzmią złowieszcze dźwięki ''Oktophonie'' Karlheinza Stockhausena
Niemiecki kompozytor nazywany jest wizjonerem XX w. W latach 1977-2003 komponował monumentalny cyklu operowy ''Licht'' (Światło), w którym każda z siedmiu oper odpowiada jednemu z dni tygodnia. ''Oktophonie'' to fragment z drugiej części, wtorkowej. Muzyka przedstawia w nim zażartą bitwę, jaka rozgrywa się w kosmosie między siłami Archanioła Michała i Lucyfera.
''Oktophonie'' to doświadczenie muzyczne, ale i przestrzenne. Emitowane z ośmiu kanałów dźwięki zaczynają wirować wokół odbiorcy. Całość trwa ok. 80 min. Jest niepokojąca, złowieszcza, z trzaskami, świstem, wybuchami.
Sam Stockhausen polecał odsłuchanie jej w kosmosie, a doświadczanie uważał za ''duchowe''.
Ale do jego najbardziej ekstrawaganckiego pomysłu należy uznać inny fragment z ''Licht'': Helikopter String Quartet na kwartet smyczkowy i cztery śmigłowce, w którym każdy muzyk z kwartetu miał grać na pokładzie latającego śmigłowca, a dźwięk przekazywany był do słuchaczy za pomocą głośników.
Karlheinz Stockhausen zmarł w 2007 r., na koniec życia spotkał go ostracyzm wycofywano jego utwory z koncertów, za nazwanie zamachu na WTC z 11 września w 2001 ''dziełem sztuki''. Potem tłumaczył, że jak zwykle został źle zrozumiany.
''Oktophonie'' Karlheinza Stockhausena zaprezentowane zostanie w ramach cyklu ''SoundLab filharmoniczne laboratorium muzyki elektronicznej''.
W czwartek (10 listopada) w holu filharmonii o godz. 19. Wstęp na bezpłatne wejściówki do odebrania w kasie FS.

W piątek od godz. 11 do 16 na Wałach Chrobrego będzie okazja zobaczyć sprzęt i umundurowanie żołnierzy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. Najbardziej widowiskowy ma być pokaz praktycznego wyszkolenia żołnierzy, który rozpocznie się o godzinie 13.30. Będzie można zwiedzić Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki, zobaczyć wystawę ''Szabla i siodło w historii kawalerii''. Dla najmłodszych zaplanowano strefę edukacyjną z grami i konkursami historycznymi.
Sporo dziać będzie się w Muzeum Narodowym, w alei kwiatowej, w Centrum Dialogu Przełomy - WARTO PRZEJRZEĆ NASZ SZCZEGÓŁOWY PRZEWODNIK

Wrocławska formacja przygotowała program z okazji 15-lecia działalności.
Piątek, godz. 20, Azoty Arena, bilety 60-90 zł.

Wystąpią aktorzy teatrów: Brama, Pleciuga i Współczesnego: Adrianna Janowska-Moniuszko, Paulina Lenart, Marta Pietunow, Rafał Hajdukiewicz, Michał Lewandowski, Paweł Niczewski, Adam Rosiński, Maciej Sikorski, Piotr Śnieguła. Prowadzenie Grzegorz Dolniak (dyrektor festiwalu Szpak).
Piątek, godz. 19, Piwnica przy Krypcie, bilety 20 zł.

Objawienie na polskiej scenie hiphopowej i alternatywnej.
Duet Syny od 2014 r. tworzą producent 1988 oraz raper, tekściarz i producent Robert Piernikowski. Wydany w zeszłym roku przez niezależną wytwórnię Latarnia album ''Orient'' to jedna z najlepszych płyt roku: brudna, spontaniczna, szczera, bezkompromisowa, hipnotyzująca, energetyczna, wciąga od początku do końca -wyliczali z uznaniem krytycy.
Syny mieszkają w Poznaniu i Gdyni, ale w Szczecinie zagrają jak w domu. Piernikowski pochodzi ze Świnoujścia, 1988 ze Szczecina, na płycie zamieścili m.in. niezwykły utwór ''Świnoujście''.
-Wychowałem się w Świnoujściu i stamtąd pochodzi największa część mnie. Mimo że od dłuższego czasu mieszkam w Poznaniu, to jednak pustka Pomorza Zachodniego miała na mnie największy wpływ- mówił ''Wyborczej'' Robert Piernikowski.
-Jestem ze Szczecina, mam to miasto we krwi, jego klimat jest w moim sercu, natomiast ciągnęło mnie nad morze, wyprowadziłem się do Gdyni- dodał 1988. -Mocno zaznaczyliśmy pozycję Świnoujścia na ''Oriencie''. Robert jest ze Świnoujścia, a ja się tam wychowywałem, wakacje, ferie u kuzyna, tam zaszczepione zostały we mnie wszelkie zajawki, które miały istotny wpływ na to, kim teraz jestem.
Piątek, szczeciński loft kultury Kolumba 4, od godz. 19. Bilety 25 zł.

Jeden z najciekawszych hiphopowych duetów w kraju przyjeżdża z materiałem z wydanej w kwietniu tego roku płyty ''1985''.
Rasmentalism, czyli Arkadiusz ''Ras'' Sitarz i Kamil ''Ment XXL'' Kraszewski, działają od 2006 roku. Zadebiutowali dwa lata później tzw. nielegalem ''Dobra muzyka, ładne życie''. W ciągu ośmiu kolejnych lat Ras i Ment trafili do czołówki polskiej sceny hiphopowej. Wydany nakładem Asfalt Records szósty album zespołu ''1985'' to czternaście kawałków opowiadających o pokoleniu dzisiejszych trzydziestolatków.
Piątek, godz. 21, Rotunda Północna, bilety 30 zł

Autor projektu, Janusz Turkowski, kupił 64 szpulki filmu należące do mieszkanki przygranicznego rejonu wschodnich Niemiec. ''Fascynacja estetycznym walorem obrazu starej kliszy i sentymentalna podróż do czasu socjalistycznych scenografii inkrustowana jest poznawaniem procesu przetwarzania i ponownego wykorzystania pierwotnego materiału. To refleksja na temat rejestracji wspomnień i prywatne śledztwo dotyczące tożsamości osoby, która pozostawiła po sobie ślad na niemej kliszy'' -zapowiadają organizatorzy.
Sobota-niedziela, godz. 19, Teatr Kana, bilety 10-15 zł. Rezerwacje biletów i informacje: paula@kana.art.pl

Spotkanie z astronomią. Najmłodsi będą mieli okazję dowiedzieć się, dlaczego Wenus jest do góry nogami, a na Merkurym dwa razy wschodzi Słońce. Lekcja odbędzie się na dużym ekranie przy pomocy interaktywnych programów o tematyce astronomicznej.
Sobota, godz. 14, Muzeum Narodowe na Wałach Chrobrego, wstęp wolny

Na szczyty list przebojów wyniósł ją przebój ''Nine Million Bycycles''. Do Szczecina przyjedzie promować swój nowy album ''In Winter''. Towarzyszyć będzie jej chór żeński z Gruzji.
Gruzja to kraj narodzin Katie Melua. Miała dziewięć lat, kiedy przeprowadziła się z rodziną najpierw do Belfastu, gdzie ojciec kardiolog znalazł pracę, potem do Londynu. W 2005 r. przyznano jej brytyjskie obywatelstwo.
Był też rok, w którym przyszedł wielki sukces. Na drugiej w jej dyskografii płycie ''Piece by Piece'' znalazł się jej największy przebój: ''Nine Million Bicycles''. Zachwyciła tą balladą świat, a jej ciepły, kojący głos stał się jednym z najpopularniejszych na współczesnej scenie muzycznej.
Dziś artystka znów jest w ważnym momencie kariery, nagrała sześć płyt, do czego zobowiązywał ją kontrakt i rozeszła się ze swoim mentorem, producentem i autorem tekstów Mike?em Battem.
Na Spotify usłyszała wspaniały gruziński żeński chór polifoniczny, postanowiła nagrać z nimi płytę.
Okazało się, że są z Gori, rodzinnego miasta Stalina. Stalin wpisał się w historię rodziny Katie, zesłał jej dziadka, na Syberię. Ze zdziwieniem więc patrzyła, że w Gori mają do wodza stosunek ambiwalentny, dzięki niemu żyją z turystyki.
Materiał postanowili nagrywać na miejscu. Nie było tyle funduszy, by pozwolić sobie na kilkumiesięczne goszczenie chórzystek w Londynie. Z przywiezionego sprzętu stworzono w Gori studio. Jako pierwsza nagrana została chóralna adaptacja tradycyjnej ukraińskiej kolędy ''Shchedryk'', tu pod tytułem ''The Little Swallow''. Do potrzeb płyty wykorzystano m.in. kompozycję Joni Mitchell ''River'', z Katie na wokalu i gitarze akustycznej, wspomaganej przez chór, który pełni w tym projekcie rolę orkiestry.
Nowy materiał Katie zagra w Polsce trzykrotnie, najpierw w Szczecinie, potem we Wrocławiu oraz w Toruniu. Na koncertach nie zabraknie jej największego przeboju czyli ''Rowerów''. Zwłaszcza że w wywiadach mówi, że nie jest tą piosenką zmęczona i wciąż jej się podoba. Zresztą lubi ten moment radości widowni, kiedy słyszy pierwsze takty ''Nine Million Bicycles''.
Sobota, hala Azoty Arena, godz. 19. Bilety kosztują 270-70 zł.

Wspaniała aktorka teatralna i filmowa do Szczecina przyjedzie z programem z płyty ''Atramentowa''.
To tzw. piosenki z tekstem, takich klasyków jak Wojciech Młynarski czy Jonasz Kofta (''Jej portret'' Celińska zamieniła na ''Naprawdę jaki jesteś, nie wie nikt''), ale też Katarzyny Nosowskiej (''Do rycerzy, do szlachty, do mieszczan'') czy Muńka Staszczyka, który specjalnie dla niej napisał ''Wielką słotę''. Ta ostatnia jest rozmową, w której synek prosi, żeby wróciła do domu, a ona przeprasza, że pije. Piosenka jest poruszająca, bo artystka otwarcie przyznawała się w wywiadach, że miała problemy z alkoholem.
Sobota, godz. 19, Filharmonia Szczecińska, bilety 70-100 zł

Jeden z najpopularniejszych duetów na polskiej scenie elektronicznej wraca do Szczecina.
Trasa ''Kto Zobaczy'' zbiega się z premierą edycji specjalnej drugiego albumu The Dumplings: ''Sea You Later'', który po roku został wzbogacony o sześć premierowych nagrań. Nowy materiał też usłyszymy na koncercie.
Zespół tworzą Justyna Święs, wokalistka z hipnotyzującym głosem, pisząca również teksty oraz Kuba Karaś, który jest autorem kompozycji.
The Dumplings byli największym odkryciem 2013 r. Przebojowy debiutancki album ''No Bad Days'' znalazł się w rankingach na najlepszą płytę roku, został nagrodzony Fryderykiem w kategorii debiut.
Przy drugim albumie recenzenci zauważyli, że młodzież dojrzewa, dalej mamy ładne, wpadające w ucho piosenki, ale jest w nich jednak więcej smutku wywołanego rzeczywistością.
Sobota, Hormon, godz. 19. Bilety kosztują 45 zł, 50 zł w dniu koncertu.

Wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka. Nominowano ją do Fryderyków, do nagrody ''Warto'' ''Gazety Wyborczej'', jej utwór ?Wroclove? stał się oficjalnym hymnem Wrocławia, ''Motyle'' pochodzące z debiutanckiego albumu wykorzystano w reklamie społecznej w Rosji i emitowano w tamtejszej telewizji publicznej. Marcelina współpracowała z takimi artystami jak Piotr Rogucki (''Karmelove''), Grubsonem (''Jedna z planet'') czy zespołem happysad (''Nie będziemy płakać''). W październiku ubiegłego roku wydała swój trzeci autorski album zatytułowany ''Gonić burzę''.
Podczas koncertu w Szczecinie usłyszymy akustyczne wersje utworów z trzech płyt Marceliny, a towarzyszyć Jej będą gitarzyści Robert Cichy i Michał Olesiński.
Sobota, godz. 21, Rotunda Północna, bilety 20 zł

Tworzą muzykę dla słuchaczy z dużym poczuciem humoru i dystansem do świata. Grupa powstała w 1997 roku jako muzyczny żart dwójki nastolatków. Pomysł był prosty. Śpiewanie do wyciętych podkładów z muzyki m.in. Silverchair, Nirvany, Paradise Lost i Type ONegative, tekstów pozornie grafomańskich, a nawet wulgarnych.
Grupa trzy razy zagrała na Przystanku Woodstock, grając na Małej Scenie (w 2012 r., po tym występie zespół zdobył nagrodę Złotego Bączka), na Dużej Scenie (w 2013 r.), oraz w Pokojowej Wiosce Kryszny (w 2014 r.).
Jako support zagra formacja Energia.
Sobota, godz. 20, Słowianin, bilety 30-40 zł.

Trzy składy spoza Szczecina i trzy różne przykłady możliwości gitarowo-perkusyjnego minimalizmu i nieograniczonej tym kreatywności- zapowiadają organizatorzy.
Wrocławski Przepych ''zgłębia granice własnych ograniczeń manualnych ograniczając technikę do minimum, formę zaś do koniecznego maksimum. Z pomocą możliwie najskromniejszych środków stawia na maksymalizm ekspresji'' -czytamy w zapowiedzi koncertu. Zespół tworzą Łukasz Plata (perkusja) i Jakub Majchrzak (gitara).
Barłóg to trio na dwie perkusje i gitarę. Za bębnami zasiadają: Anna Pastuszka oraz Iwona Jarosz. Struny szarpie Jakub Zasada. Jako Barłóg zadebiutowali na scenie niemal równo rok temu, w lipcu tego roku ukazała się zarejestrowana w formacie VHS wideosesja zespołu, zawierająca dziewięć premierowych utworów. Znajdziemy tam typowo punkową swobodę oraz skłonność do rwanych i złożonych rytmów.
Milkink to zeszłoroczne objawienie cyklu Tego Słucham. Debiutowali w 2015 r. maksisinglem, mieszczącym zaledwie dwa utwory. Poruszają się w rejonach post-hardcore, noise i noise-rock. Teraz przybywają z nowym materiałem.
Koncert będzie kolejną odsłoną cyklu Tego Słucham organizowanego od 2013 roku przez portal TegoSlucham.pll i Klub Storrady.
Sobota, godz. 20.30, Domek Grabarza, ul. Storrady 2, bilety 15 zł.

Koncert pełen rockowych hitów. W repertuarze zespołu znajdują się takie kawałki, jak ''Stairway to heaven'' Led Zeppelin, ''Highway star'' Deep Purple, ''Here I go again'' Whitesnake, ''Sweet child o?mine'' Guns n Roses.
Sobota, godz. 21, Free Blues Club, bilety 10-15 zł.

Interaktywna lekcja fizyki, której tematem jest temperatura. Podczas pokazu odbywają się widowiskowe doświadczenia z ciekłym azotem i metanem. Wydarzenie towarzyszy wystawie ''Miasto nauki''.
Niedziela, godz. 12, Muzeum Narodowe na Wałach Chrobrego, bilet 10 zł (aby pokaz się odbył, musi zebrać się minimum 10 osób).

Film w reżyserii Juliana Ribeiro Salgado i Wima Wendersa opowiada o twórczości Sebastiao Salgado: brazylijskiego fotografa, który podróżował po całym świecie, dokumentując ludzkość w okresie dramatycznych zmian. Był świadkiem: konfliktów wojennych, klęsk głodu i przymusowych emigracji.
Niedziela, godz. 16, Muzeum Narodowe na Wałach Chrobrego, wstęp wolny

Wystąpi Chór Uniwersytetu Szczecińskiego pod dyrekcją Tadeusza Buczkowskiego. W repertuarze koncertu utwory Mikołaja Zieleńskiego, Wolfganga Amadeusza Mozarta i Jana Sebastiana Bacha.
Niedziela, godz. 12, Zamek Książąt Pomorskich, sala Księcia Bogusława X (wejście B), bilety 3-5 zł.

Koncert z okazji 25-lecia działalności. Kwartet wokalny ''Sweet Four'' (''Słodka Czwórka'') śpiewający a cappella został założony przez członków szczecińskich zespołów artystycznych w czerwcu 1991 roku. Grupa kultywuje tradycje śpiewacze okresu międzywojennego oraz powojennego XX wieku. Jest kontynuatorem twórczości ówczesnych rewelersów takich jak: Chór Dana, Chór Juranda, Chór Czejanda oraz Comedian Harmonists, wykonując ich największe przeboje. Zespół tworzą Krzysztof Machowski (tenor), Alfred Schelenz (tenor), Adam Baran (baryton), Zdzisław Zawadka (bas).
Niedziela, godz. 18, Zamek Książąt Pomorskich, Sala Księcia Bogusława X (wejście B), bilety 10 i 20 zł.