W programie trzy filmy w reżyserii Patryka Vegi: ''Pitbull'' z 2005 roku o warszawskich policjantach usiłujących aresztować ormiańskiego przestępcę, premierowo ''Pitbull. Nowe porządki'', w którym funkcjonariusze mierzą się z Grupą Mokotowską oraz ''Służby specjalne'' z 2014 roku o nowej organizacji wywiadowczej, powstałej po likwidacji WSI. Na koniec wieczoru ''Drogówka'' Wojciecha Smarzowskiego.
Piątek, godz. 22, Helios Outlet, Helios Kupiec, bilety 24-32 zł.
''Pitbull'' oraz premierowo ''Pitbull. Nowe porządki'' w reżyserii Patryka Vegi, legendarne ''Psy'' Władysława Pasikowskiego oraz ''Fotograf'' Waldemara Krzystka, o seryjnym mordercy grasującym po Moskwie, znalazły się w programie maratonu z polskimi kryminałami.
Piątek, godz. 22, Multikino, bilety 25-33 zł.
Jego koncerty przyciągają tysiące widzów, jego ubiegłoroczna płyta ''Box Of Feathers'' zbiera same dobre recenzje, nie tylko w Polsce
Arkadiusz Glensk, czyli Fismoll, zadebiutował w 2013 roku płytą ''At Glade''. Zaprezentował na niej delikatne akustyczne melodie i falsetowy wokal. Refleksyjna, nastrojowa muzyka spodobała się Markowi Niedźwieckiemu, singiel ''Let s Play Birds'' stał się piosenką dnia radiowej Trójki. ''At Glade'' trafiła m.in. do pierwszej dziesiątki najlepszych albumów 2013 roku sporządzonej przez ''Wyborczą''. W 2015 roku ukazał się drugi album Fismolla ''Box Of Feathers''.
-Wszystko, co mam, to emocje, pewną umiejętność opowiadania o nich poprzez dźwięki i póki mam co jeść, gdzie spać i czym oddychać, nie planuję zajmować się studiami ani niczym, na co mógłbym zacząć narzekać. Można się rozwijać samemu, trzeba tylko chcieć i mieć cierpliwość 'mówił w rozmowie z Przemysławem Guldą. Pytany o swoją rosnącą popularność stwierdził: -Wydaje mi się, że najbardziej pociągającą rzeczą jest szczerość i bycie człowiekiem, a nie wymysłem, marką, produktem. To często przyjemne uczucie, gdy słuchając kogoś muzyki, nagle wsłuchujemy się w tekst mówiący o nas samych, lepiej nam, nie czujemy się aż tak samotni, nawet jeśli samotni nie jesteśmy.
Koncert w klubie 13 Muz w piątek, godz. 19. Bilety 40 zł.
60-minutowa wycieczka po nowym, wielokrotnie nagradzanym gmachu Filharmonii. Rozpocznie się w sali kameralnej od projekcji filmu o budynku, a następnie zwiedzający obejrzą poziom 4. oraz salę symfoniczną.
Piątek, godz. 16.30, bilety 5 zł.
To jeden z najbardziej oczekiwanych koncertów w sezonie. Shlomo Mintz, zaliczany do grona najwybitniejszych skrzypków naszych czasów, zagra i poprowadzi szczecińskich symfoników.
Urodził się w Moskwie (rocznik 1957), ale jako dwuletni chłopczyk wyemigrował z rodzicami do Izraela. Był cudownym dzieckiem, grał na skrzypcach od trzeciego roku życia. Kiedy miał 11 lat, po raz pierwszy wystąpił jako solista na scenie z izraelskimi filharmonikami. Jako 16-latek zadebiutował w nowojorskiej Carnegie Hall. Mając 18 lat, zajął się także dyrygowaniem, nie lubił podporządkowywać się dyrygentom, kiedy miał własną wizję interpretacji dzieła.
Przez krytyków i melomanów uważany jest za jednego z największych muzyków naszych czasów, chwalą jego stylistyczną wszechstronność i biegłość techniczną.
Występuje na estradach całego świata z recitalami, koncertami muzyki kameralnej, symfonicznej. Otrzymuje prestiżowe nagrody. Prowadzi kursy mistrzowskie. Organizuje festiwale. Ocenia (w 2001 r. przewodniczył jury Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego Henryka Wieniawskiego w Poznaniu). Jest współzałożycielem Fundacji Violin of Hope, która szerzy pokój na świecie przez muzykę.
W piątek w Szczecinie zagra Koncert skrzypcowy e-moll op. 64 Felixa Mendelssohna Bartholdy?ego, jeden z najważniejszych koncertów skrzypcowych romantyzmu.
W programie jest też Symfonia nr 2 e-moll op. 27 Sergiusza Rachmaninowa, prawykonana w 1908 r. w Petersburgu pod dyrekcją kompozytora. Maksym Gorki wystawił mu wtedy recenzję: ''Jakże on potrafi słuchać ciszy. Wprost cudownie!''. Fragment dzieła słychać w filmie ''Birdman''.
Koncert rozpocznie Uwertura koncertowa Karnawał rzymski op. 9 Hectora Berlioza.
Shlomo Mintz w Filharmonii w Szczecinie w piątek o godz. 19. Bilety wyprzedane.
Początki zespołu wiążą się z naszym miastem. To w studiu Polskiego Radia Szczecin w lipcu 1981 r. Lombard nagrał swoje pierwsze kompozycje (''Bez zysków, bez strat'', ''Komu cichy płacz'' i ''Błądząc, wędrując''). To w starej szczecińskiej Filharmonii rok później grupa zrealizowała płytę ''Live''.
Lombard wyróżniała wyrazista wokalistka, Małgorzata Ostrowska, która odeszła z zespołu w 1999 r. ''Szklaną pogodę'' i inne przeboje zaśpiewa w niedzielę Marta Cugier, która zajęła jej miejsce.
Zespół przyjeżdża z programem jubileuszowym ''Lombard bez granic'', który będzie miał premierę w Szczecinie. Symfonicy zagrają pod batutą pianisty jazzowego Jana Zeylanda, który napisał aranżacje utworów zespołu na orkiestrę.
Tego wieczoru odbędzie się też premiera płyty ''Lombard swing''.
Koncert w niedzielę (24 stycznia) w Filharmonii o godz. 17. Bilety wyprzedane.
World TRIO III. Piątek, godz. 21
Najnowszy projekt duetu Jorgos Skolias (na zdjęciu) i Bronisław Duży, których wspiera perkusista Antonis Skolias. Łączą jazz z bluesem, soulem, ethno oraz muzyką współczesną. Bronisław Duży jest obecny na scenie jazzowej od 15 lat. W swojej muzycznej karierze współpracował z Ireneuszem Dudkiem czy takimi zespołami jak Free Cooperation, Twinkle Brothers czy Pick Up. Jorgos Skolias gra od lat 70. Nagrywał z m.in. z zespołem Tie Break oraz Krzaki.
Free Blues Club, bilety 50 zł.
The Fruitcakes. Piątek, godz. 19
Bigbitowy zespół z Trójmiasta, czerpiący inspiracje z muzyki lat 60., w tym takich zespołów jak The Beatles, The Rolling Stones, The Byrds czy The Doors. W kwietniu 2015 roku ukazał się ich debiutancki album ''Cukier, ciastka, miłość'', za produkcję którego odpowiadał Maciej Cieślak, lider zespołu Ścianka.
Klub Delta, bilety 15 zł.
Semi Dry and Black Meadow. Sobota, godz. 21
Ten pierwszy to grungemetalowy zespół poruszający w tekstach ciemną stronę ludzkiej natury, Black Meadow porusza się w stylistyce heavy rocka.
Free Blues Club, bilety 10 zł.
Inkswel. Sobota, godz. 21
To pochodzący z Australii były b-boy, który pasjonuje się maszynami perkusyjnymi. Obecnie rezyduje w Berlinie i kończy swój debiutancki album dla legendarnej wytwórni BBE. Wydał już dla niej trzy mixtape y, jest też odpowiedzialny za podcast wytwórni. Support: MarioKotta i Jerry.
City Hall, bilety 15 zł.
Dark Seassion vol. III. Sobota, godz. 22
Wieczór pełen mrocznej muzyki spod znaku elektroniki, muzyki gotyckiej oraz metalu.
Alter Ego, bilety 5 zł.
Na deskach Opery na Zamku Theater Vorpommern pokaże w weekend ''Przygody Lisiczki Chytruski'' Leoša Janáčka.
To historia leśniczego, który pewnego dnia przyniósł do domu lisiczkę.
''Młoda lisiczka sieje spustoszenie nie tylko w kurniku, ale przede wszystkim w głowie leśniczego. Wywołuje fantazje, które dotąd chował za kurtyną przyzwoitości. Leśniczy ucieka od domowego zgiełku do swojego świata, w którym odkrywa, o co tak naprawdę w życiu chodzi'' -czytamy w zapowiedzi.
To operowe przedstawienie, w którym dzieci dostrzegą bajkę, a dorośli wątki poruszające obraz ludzkiego bytu czy damsko-męskie relacje. Na deskach Opery na Zamku wystawi go współpracujący ze szczecińską instytucją Theater Vorpommern z Greifswaldu.
Spektakl w języku niemieckim, z napisami w języku polskim.
Opera na Zamku, sobota, godz. 19, niedziela, godz. 18. Bilety 40-70 zł.
Bohaterkami spektaklu ''Mad Women'' są kobiety z korporacji zajmującej się produkcją reklam. Ten spektakl jest też pierwszą premierą Teatru Współczesnego stworzoną przez same kobiety.
Agencja reklamowa z najwyższej półki. Pięć kobiet u władzy, z silną potrzebą dominacji i kontroli spotyka się na zebraniu w sprawie stworzenia kampanii nowego leku dla kobiet, który będzie likwidował ich stany lękowe. Bohaterki wchodząc w role odbiorczyń kampanii, dowiadują się o sobie znacznie więcej, niż mogły przypuszczać.
-Przedstawiam pewien rodzaj plastikowego, popkulturowego świata kobiet, który w pewnym momencie musi wybuchnąć -mówi Barbara Wiśniewska, reżyserka. -Chodzi też o wszystkie możliwe role społeczne, które muszą wypełniać kobiety. Kultura i rzeczywistość zmuszają nas do bycia idealnymi jako matki, pracownice. A przecież nie da się być wszędzie perfekcyjnym.
Sztukę na potrzeby spektaklu w Teatrze Współczesnym napisała Natalia Mołodowiec. ''Mad Woman'' może kojarzyć się z serialem ''Mad Men'', tylko świat patriarchalny zamienia na świat matriarchalny.
-Mnie bardzo interesuje temat kobiet w teatrze -mówi reżyserka. -Ale nie temat kobiet w opozycji do mężczyzn. Chcę podnieść tematy kobiece do rangi uniwersalnych.
Na scenie: Maria Dąbrowska, Barbara Lewandowska, Magdalena Myszkiewicz, Ewa Sobczak, Magdalena Wrani-Stachowska. Reżyseruje Wiśniewska, scenografię zaprojektowała Karolina Fandrejewska, reżyserią świateł zajęła się Paulina Góral.
Premiera ''Mad Women'' w sobotę o godz. 19.30 (wstęp na zaproszenia). Kolejne w niedzielę o tej samej porze. Bilety kosztują 32 i 26 zł.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze