odnowiony Lord of the Dance w szczecińskiej Azoty Arenie
Ewa Podgajna
Legendarne widowisko taneczne ?Lord of the Dance ? Dangerous Games? będzie można zobaczyć w niedzielę, 20 grudnia.
Statystyki mówią, że irlandzki show zobaczyło 60 milionów widzów na wszystkich kontynentach.
Pojedynki i miłość
?Lord of the Dance ? Dangerous Games? to jego najnowsza wersja (nowa choreografia, kostiumy, muzyka), stworzona przez ojca pierwowzoru ? wybitnego tancerza i choreografa Michaela Flatleya, pierwszego Amerykanina, który zwyciężył w Ogólnoświatowych Mistrzostwach Tańca Irlandzkiego. Właściciela tytułu najszybszego tancerza w Księdze rekordów Guinnessa (35 uderzeń stopą na sekundę).
W swojej choreografii znów opowiedział o tytułowym Panu Tańca, który walczy z Don Dorchem, Panem Ciemności, chcącym zawładnąć planetą Ireland. Lord of the Dance pokonuje wroga przy pomocy Małego Ducha. Bitwy i starcia przeplatają się z wątkiem miłosnym, też pełnym dramaturgii i namiętności.
Niesamowity step
Oczywiście fabuła jest tu rzeczą drugorzędną. Na pierwszy plan wysuwają się niesamowite umiejętności młodych, utalentowanych tancerzy, wrażenie robią zarówno ich solowe popisy, jak i tańce zbiorowe oparte na irlandzkim sposobie stepowania. W tańcu dynamicznie łączą elementy jazzu, baletu, freestyle?u, tańca tradycyjnego. W rolach głównych wystąpią Matthew Smith, James Keegan, Morgan Comer. Sam Flatley (rocznik 1958) mówi o nich: ? Uczniowie przerośli mistrza.
Nowa muzyka skomponowana przez Gerarda Fahy?ego potęguje energię tancerzy. A do tego jeszcze ponad 600 kostiumów, stworzonych specjalnie na potrzeby przedstawienia, efekty pirotechniczne, technologia wykorzystująca hologramy, taniec robotów, gra świateł.
Hala Azoty Arena, niedziela o godz. 18. Bilety kosztują 195, 175, 145 zł (ebilet.pl).
Legendarne widowisko taneczne "Lord of the Dance - Dangerous Games" będzie można zobaczyć w niedzielę. Statystyki mówią, że irlandzki show zobaczyło 60 milionów widzów na wszystkich kontynentach. Pojedynki i miłość "Lord of the Dance - Dangerous Games" to jego najnowsza wersja (nowa choreografia, kostiumy, muzyka), stworzona przez ojca pierwowzoru - wybitnego tancerza i choreografa Michaela Flatleya, pierwszego Amerykanina, który zwyciężył w Ogólnoświatowych Mistrzostwach Tańca Irlandzkiego. W swojej choreografii znów opowiedział o tytułowym Panu Tańca, który walczy z Don Dorchem, Panem Ciemności, chcącym zawładnąć planetą Ireland. Lord of the Dance pokonuje wroga przy pomocy Małego Ducha. Bitwy i starcia przeplatają się z wątkiem miłosnym, też pełnym dramaturgii i namiętności. Na pierwszy plan wysuwają się niesamowite umiejętności młodych, utalentowanych tancerzy. A do tego jeszcze ponad 600 kostiumów, stworzonych specjalnie na potrzeby przedstawienia, efekty pirotechniczne, technologia wykorzystująca hologramy, taniec robotów, gra świateł.
Hala Azoty Arena, niedziela o godz. 18. Bilety kosztują 195, 175, 145 zł (ebilet.pl).
Wszystkie komentarze