Teatr Polski wybrał na ostatni dzień roku swój najnowszy tytuł 'Pana Geldhaba' Aleksandra Fredry. Tytułowy bohater (w tej roli Adam Dzieciniak) dorobił się, a teraz chce przez małżeństwo córki dostać się do lepszego towarzystwa. Spektakl w odświeżającym klimacie groteski wyreżyserował Janusz Cichocki. A na scenie robi wrażenie dekoracja z monstrualnej sofy. Początek o godz. 19. Bilety kosztują 150 - 140 zł.
- W trakcie spektaklu jest loteria sylwestrowa, którą poprowadzi nasz dyrektor Adam Opatowicz - mówi Aneta Skotnicka, kierownik biura organizacji widowni TP. - A po opadnięciu kurtyny zapraszamy publiczność na lampkę szampana i szwedzki stół, na którym znajdą się np. cytryny faszerowane tuńczykiem, carpaccio na grzance z orzechami i parmezanem, śliwka pieczona zawijana w boczku...
Nie ma już w Teatrze Polskim biletów na Sylwestrową Galę Kabaretową o godz. 22 (kosztowała 400 zł od osoby) czyli program kabaretowy oraz tańce w Czarnym Kocie Rudym, do muzyki mechanicznej przeplatanej piosenkami śpiewanymi przez aktorów. - Ta propozycja ma tak wiernych fanów, że zaraz po Sylwestrze, rezerwują miejsca na następny rok - mówi Skotnicka.
W Teatrze Współczesnym są jeszcze bilety na francuską komedię 'Godzina spokoju' Floriana Zellera w reżyserii Norberta Rakowskiego (zdjęcie ze spektaklu - Piotr Nykowski), 31 grudnia od godz. 19. W roli głównego bohatera, który potrzebuje chwili ciszy, żeby posłuchać kupionej płyty - Konrad Pawicki, który dostał za nią w tym roku Nagrodę Bursztynowego Pierścienia, dla najlepszego aktora. Po spektaklu konkursy z nagrodami i wspólny toast w foyer teatru. Bilety kosztują 110 zł.
Wyprzedały się wejściówki na spektakl sylwestrowy w Pleciudze (kosztowały 130 zł). Teatr zaprosił na swój muzyczny hit 'Wybierz Osiecką raz jeszcze' w reż. Dariusza Kamińskiego, wiązankę piosenek w ostrym kabaretowym sosie. Początek 31 grudnia o godz. 20.
Nie ma też już biletów na Sylwestra w Operze na Zamku. Zespół przygotował w wyremontowanej siedzibie wieczór z wiązanką przebojów opery i operetki, ale też hitami polskiej i światowej piosenki. Orkiestra zagra pod batutą Jerzego Wołosiuka (na zdjęciu), dyrygenta, wicedyrektora ds. artystycznych. Wieczór poprowadzi Andrzej Zborowski, konferansjer, laureat tegorocznej marszałkowskiej Nagrody Pro Arte. Początek 31 grudnia o godz. 20. Bilety wyprzedane (były dwa warianty, na koncert z lampką musującego wina - kosztowały 150, 120 zł oraz koncert z bankietem przy szwedzkim stole - za 300, 270 zł).
- W tym roku Sylwester urządzamy w rytmie swingu - mówi Kamila Matczak, rzeczniczka Filharmonii. - Nasi słuchacze bilety kupowali na niego już w sierpniu. Filharmonia stała się prestiżowym miejscem, w którym można spędzić eleganckiego Sylwestra.
W koncercie wystąpi amerykański trębacz Gary Guthman (na zdjęciu; fot. Henryk Kotowski/commons.wikimedia.org), który kilka lat temu zamieszkał w Polsce. W programie standardy jazzowe z lat 40. XX w. Orkiestra Filharmonii zagra pod batutą swojej pierwszej dyrygent Ewy Strusińskiej. Początek koncertu 31 grudnia o godz. 20. Bilety 120 - 90 zł. Ale 250 osób z publiczności kupiło bilety (kosztowały 250 - 270 osób) upoważniające do zabawy po koncercie. - Najpierw poprosimy gości na czwarte piętro, na lampkę szampana, a potem na tańce w holu Filharmonii. Memu przygotowała kawiarnia Pauza. - mówi Matczak.
Oczywiście sylwestra 2015/2016 można też spędzić w inny sposób:
SYLWESTER W LOKALACH ZA 100, 500, 1000 ZŁ
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze