1 z 31
Pierwszy numer dodatku Gazeta w Szczecinie - 2 marca 1990
Pierwszy numer dodatku Gazeta w Szczecinie ukazał się 2 marca 1990 r. Na czołówce: Bać się czy nie bać. Telefoniczna opinia publiczna. Był to zapis sondy telefonicznej na temat stosunków polsko-niemieckich, którą w radiowym Studiu Bałtyk przeprowadził niemiecki dziennikarz Klaus Bachmann. Czy jednak rzeczywiście była pierwsza?
archiwum gazety wyborczej
2 z 31
Pierwsza, ale nie dodatek - 28 lutego 1990
Mało kto wie, że tak naprawdę po raz pierwszy Gazeta w Szczecinie pojawiła się dwa dni wcześniej, 28 lutego 1990 r. Jak to możliwe? Zagadkę wyjaśnia Rafał Jesswein, który był przy narodzinach szczecińskiego dodatku.
- Zgodnie z zaleceniem redakcji w Warszawie, kolejne miasta, zanim zaczęły wydawać swoje dodatki, przygotowywały jedną stronę, która była publikowana w Gazecie Wyborczej - tłumaczy Jesswein. - Do Szczecina przyjechał wtedy Seweryn Blumsztajn [przez lata szef oddziałów lokalnych Gazety - red.] i taką stronę przygotowaliśmy. Została opublikowana w Wyborczej 28 lutego 1990 r. na s. 6. Cała Wyborcza liczyła wtedy osiem stron a kosztowała 400 zł.
Ta strona nie miała numeru, była formą promocji mającego się dopiero ukazać szczecińskiego dodatku. Miała natomiast dokładnie taką samą szatę graficzną jak wydany dwa dni później pierwszy numer (włącznie z logo i z nazwą Gazeta w Szczecinie), ale oczywiście inne teksty. Na czołówce stał tekst Rafała NRD-obyl o przestarzałej elektrowni atomowej w Lubminie, zaledwie 100 km od Szczecina. Sumując - to była pierwsza Gazeta w Szczecinie, ale jako jedna strona w Wyborczej a nie dodatek. Pierwszy dodatek ukazał się 2 marca 1990.
archiwum gazety wyborczej
3 z 31
Wyjazd wojsk radzieckich
A oto historyczna informacja o pierwszym transporcie wojsk radzieckich z Bornego Sulinowa. I ta reklama gumy do żucia...
Początkowo lokalna Gazeta wychodziła tylko w piątki. Od 22 grudnia - tylko w soboty (z jednym wyjątkiem 28 grudnia - znowu piątek). Wtedy też zmienia nazwę na Gazeta na Pomorzu (aż do listopada 2001) i obejmuje zasięgiem trzy województwa - szczecińskie, koszalińskie i słupskie (niebawem słupskie przejdzie pod skrzydła Gazety w Gdańsku). Klasycznym dziennikiem staje się w listopadzie 1991 r.
archiwum gazety wyborczej
4 z 31
Kino erotyczne Beate Uhse - 6 marca 1992
Pamiętacie kino erotyczne Beate Uhse? Jedyne w Polsce powstałe po przewrocie. Od dnia otwarcia toczyły się boje o jego zamknięcie. Powyżej gazeta z 6 marca 1992 r. Niedługo potem napiszemy, że policjanci zatrzymali dowody propagowania, ale, ponieważ akurat trwał seans, zgodzili się poczekać do końca (na widowni było wtedy kilka osób, nie chciano zakłócać seansu...). W listopadzie napiszemy, że według prokuratury kino propaguje porno, ale z powodu niewielkiej szkodliwości społecznej czynu prokuratura umorzyła sprawę warunkowo na dwa lata. W tym okresie próby kino nie mogło propagować porno. Próby najwyraźniej nie przeszło, bo niebawem kino na zawsze znikło z mapy Szczecina.
archiwum gazety wyborczej
5 z 31
Otwarcie Pazimu - 9 listopada 1992
Gazeta z 9 listopada 1992 - otwarcie Pazimu.
Początkowo szczecińska Wyborcza miała cztery strony, z czasem - najpierw w piątki, a od lutego 1992 codziennie - osiem. Miejsca na informacje ciągle jednak brakowało. W listopadzie 1992 codzienne wydanie ma dwie mutacje (inne strony redakcyjne) - szczecińską i koszalińsko-słupską.
archiwum gazety wyborczej
6 z 31
Tragedia Heweliusza - 15 stycznia 1993
Często nasze teksty pojawiały się na stronach Gazety Matki (wydania ogólnopolskiego). Powyżej pierwsza strona Gazety Wyborczej z 15 stycznia 1993 r.
archiwum gazety wyborczej
7 z 31
Łapówki w policji - 4 maja 1993
W 1993 Adam Zadworny opisuje korupcję w komendzie rejonowej policji Szczecin-Dąbie. Policjanci wymuszali haracze od właścicieli wypożyczalni kaset video podejrzewanych o obrót pirackimi kasetami. Policjanci zostali prawomocnie skazani.
Pierwsze lata szczecińskiej Wyborczej to był przede wszystkim zapis dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Niejasne interesy odchodzącej nomenklatury, malwersacje, rodząca się zorganizowana przestępczość przenikająca szeregi słabej policji, gangsterskie porachunki, haracze, porwania, przemyty, narkotyki, upadki i prywatyzacja przedsiębiorstw, prywata radnych i nowych ludzi władzy - nasze łamy codziennie pełne były podobnych tematów. Policja była słaba. We wrześniu 1991 r. pisaliśmy: Przeciętny glina nie odróżni jednak amfetaminy od proszku ixi. Takie były realia, dlatego przeprowadzaliśmy własne śledztwa.
archiwum gazety wyborczej
8 z 31
Łapówki na uniwersytecie - 3 marca 1995
A oto przykład kolejnego śledztwa Gazety - opisanej przez Leszka Wójcika afery łapówkarskiej na US.
archiwum gazety wyborczej
9 z 31
Witajcie w nowych stronach! - 9 maja 1995
Pierwsza tak znaczna zmiana Gazety (inne łamanie tekstów, inaczej położone logo i nazwa, ale ciągle jeszcze czarno-białe) wsparta wielką akcją pod nazwą Szli na zachód osadnicy. Przez miasto przeszły wówczas setki (tysiące?) mieszkańców, niektórzy - jak my - poprzebierani za osadników sprzed 50 lat. A potem były koncerty, piwo, zabawa. A jak wyglądało to w kolorze możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej.
WŁODZIMIERZ PIĄTEK
archiwum gazety wyborczej
10 z 31
Gazeta Na Tyle - 2 grudnia 1995
Od grudnia 1995 r. co sobotę na ostatniej stronie wychodziła Gazeta Na Tyle. Zaczelismy mocnym akcentem - prowokacją na pl. (wtedy) Sprzymierzonych, czyli dzisiejszych Szarych Szeregów. To był czas po wyborach prezydenckich, które wygrał Aleksander Kwaśniewski (pokonał Wałęsę). Przygotowaliśmy tablice ze starą nazwą placu, czyli pl. Lenina, i zamontowaliśmy je na ścianie kamienicy. Podobnie na zamiast ul. Piłsudskiego zawiesiliśmy ul. Mariana Buczka. Tablice były profesjonalne. No, emocje wśród mieszkańców były. Zresztą przeczytajcie sami. Całą stronę.
archiwum gazety wyborczej
11 z 31
Idzie wielka woda - 16 lipca 1997 r.
Przeskakujemy o dwa lata i co za ogromna zmiana! Kolor, mapki, kolorowy prostokąt przy logo. Kolor wchodził do lokalnego dodatku nieśmiało. Najpierw 1 kwietnia 1993 na górze 1 strony stanęła czerwona tekstowa zajawka. Pierwsze kolorowe zdjęcie (widok na Pazim autorstwa Włodzimierza Piątka) pojawia się 22 listopada 1993 r. na pierwszej stronie dodatku Gazeta na Pomorzu Finanse. Na kolorowe zdjęcie w codziennym lokalnym wydaniu musieliśmy czekać aż do 1 lipca 1996 r. - przedstawiało Dni Morza na Wałach Chrobrego. Na środkowe strony kolor wejdzie dopiero we wrześniu 1999 r.
Powyżej narastający w Szczecinie strach przed wielka powodzią, która pustoszyła południe kraju. na mapce przedstawiamy tereny, które w Szczecinie miały być zalane. Na szczęście do niczego takiego nie doszło.
archiwum gazety wyborczej
12 z 31
Oczko złapany - 25 lutego 1998 r.
Początek końca dzikich lat 90. Policja zatrzymuje Marka M. Oczkę.
archiwum gazety wyborczej
13 z 31
Koledzy skarbu państwa - 21 marca 1998
W 1998 - cykl Koledzy Skarbu Państwa o ministrze Jacku Janiszewskim i powiązaniach prywatnych spółek rolnych kontrolowanych przez działaczy SKL z państwowymi agencjami doprowadził do dymisji Janiszewskiego.
archiwum gazety wyborczej
14 z 31
Dom z Gazetą. Parapetówa u Łozowskich - 28 marca 1998
To był finał naszej wielkiej akcji, którą od poczatku do końca prowadziła Monika Adamowska. Pomogliśmy. Był sukces! A poniżej inna jedynka z pomocą - tym razem dla Rytwian, zniszczonej przez powódź miejscowości w Świetokrzyskiem. Razem z czytelnikami wysłaliśmy tam pięć 24-tonowych transportów z darami i zebraliśmy pieniądze
archiwum gazety wyborczej
archiwum gazety wyborczej
15 z 31
Pożar szpitala na Pomorzanach - 24 kwietnia 1998
Ten pożar poderwał w nocy wszystkie miejskie służby. I wszystkie redakcje.
archiwum gazety wyborczej
16 z 31
Pierwsze wyścigi konne - 11 maja 1998
Pomysł naszego byłego naczelnego Jurka Sawki, znanego z miłości do koni. Impreza się udała, zabawa była przednia. A ile pracy nas wszystkich to kosztowało, wiemy tylko my :)
archiwum gazety wyborczej
17 z 31
Magiczny rok 2000 - Nowy Rok
A tyle było lęków i obaw czy komputery nie zwariują, czy nie siądzie zasilanie, czy będzie woda itd. itd.
archiwum gazety wyborczej
18 z 31
Piotr Zaremba Szczecinianinem Stulecia - 25 stycznia 2000
Wielki plebiscyt zorganizowany przez naszą redakcję. Za Piotrem Zarembą uplasowali się dwaj wielcy niemieccy burmistrzowie Hermann Haken i Friedrich Ackermann. Na wniosek Gazety obaj burmistrzowie rondo u zbiegu ul. Południowej nosi imię Hakena a skwer przy ul. Kopernika i pl. Zwycięstwa Ackermanna. A wyniki plebiscytu wywołały potem dyskusję na temat jakości prezydentury Piotra Zaremby.
archiwum gazety wyborczej
19 z 31
Mars napada - 6 lutego 2001
Tytuł 25-lecia. Tego co się działo po obfitych, ale jednak przecież opadów zwykłego śniegu, nie można było oddać. Ten tytuł i nam i czytelnikom dostarczył sporo frajdy.
archiwum gazety wyborczej
20 z 31
Ciekawa jedynka - 25 czerwca 2001
Czasami lubiliśmy sobie poszaleć na jedynkach. Po zgrzebnych latach 90., graficznie właściwie mogliśmy już wszystko.
archiwum gazety wyborczej
21 z 31
Lincz na prezesie odzieżowej Odry - 8 sierpnia 2002
Koniec lat 90. i początek kolejnej dekady to czas coraz większego marazmu, pogłębiającej się frustracji i gniewu w społeczeństwie (protestowali kupcy, stoczniowcy, kibice z niepokojem patrzyli na chylącą się ku upadku Pogoń, zarząd Mariana Jurczyka kompromitował się kolejnymi działaniami, nie było jeszcze wielkich inwestycji, pieniądze z Unii nadejdą dopiero za kilka lat), który eksplodował linczem stoczniowców na prezesie odzieżowej Odry w 2002 r.
To był wstrząs. Protestujący od dłuższego czasu stoczniowcy na prośbę strajkujących szwaczek z Odry, które nie mogły się doczekać zaległych pensji, wywlekli z gabinetu prezesa Odry, poszarpali i poturbowali. Ten temat zdominował ogólnopolskie wydanie Wyborczej (powyżej krajowa jedynka, poniżej krajowe strony wewnątrz Gazety Wyborczej). Niesamowite zdjęcia Sebastiana Wołosza oddają dramaturgie tych wydarzeń.
archiwum gazety wyborczej
archiwum gazety wyborczej
22 z 31
Polska-Belgia - 22 sierpnia 2002
Po akcji Gazety biało-czerwoni na Pogoni w Szczecinie po ponad 30 latach znowu mogliśmy obejrzeć międzypaństwowy mecz. Polska - Belgia. Trenerem był wtedy Zbigniew Boniek a w bramce stał Radosław Majdan. Gdyby jeszcze gra Polaków była wtedy lepsza...
Na tej jedynce widać, jaką, po raz kolejny przeszła nasza makieta. Logo stojące dotychczas w pionie w lewym górnym rogu przeszło na górę strony. W tekstach lead jest wyraźnie wyodrębniony, autor umieszczony zaraz pod leadem, jest miejsce na graficzne zajawki u góry itd.
archiwum gazety wyborczej
23 z 31
Sochański skacze z mostu - 12 lipca 2003
Oj, wykiwał Bartłomiej Sochański służby miejskie i prezydenta Mariana Jurczyka. Gdy rozpoczynała się budowa mostu (nazwanego potem Pionierów) ówczesny prezydent Bartłomiej Sochański złożył obietnicę, że gdy przeprawa powstanie, skoczy z niej do Odry. Czas mijał, nastała era prezydenta Jurczyka, most w końcu powstał. Jurczyk jednak nie chciał w czasie uroczystego otwarcia oglądać nagiego Sochańskiego. Nie chciał w ogóle, aby do skoku doszło. Straż miejska i inne służby zostały postawione w stan gotowości. Ale Sochański i tak skoczył, bez wielkiej widowni, dzień przed oficjalną uroczystością.
archiwum gazety wyborczej
24 z 31
Kolega od Ptaka - 6 lutego 2004
Cóż więcej można dodać? Niech za komentarz posłuży jeszcze poniższa jedynka.
archiwum gazety wyborczej
archiwum gazety wyborczej
25 z 31
Wchodzimy do Unii - 30 kwietnia 2004
Piękna jedynka, wielkie wydarzenie.
archiwum gazety wyborczej
26 z 31
Anioł Wolności - 1 grudnia 2004
Ujawniamy wygląd Anioła Wolności. Niestety w realu też tak wygląda.
archiwum gazety wyborczej
27 z 31
Szczupaki, czyli wydarzenia i ludzie roku - 28 stycznia 2006
Od 2006 r. przyznajemy Szczupaki - honorowe nagrody dla ludzi roku. W pierwszej edycji szczupak był zbiorowy za świetny koncert Requiem Polskie w Stoczni Szczecińskiej Nowa w rocznicę Grudnia'70. Przy okazji Szczupaków przyznajemy też Kiełbie (wtedy jeszcze Śledzie) za wpadki roku. W przypadku tych antynagród było kogo wyróżniać.
A w 2014 r. wybraliśmy Człowieka 25-lecia. Tytuł otrzymał prof. Jan Lubiński (patrz niżej).
archiwum gazety wyborczej
archiwum gazety wyborczej
28 z 31
Blackout - 9 kwietnia 2008
Awaria 25-lecia. Prawie cały Szczecin bez prądu. Poświęciliśmy temu wydarzeniu praktycznie całą Gazetę. A żeby w ogóle ją wydać, wyżej podpisany razem z ówczesnym naczelnym Wojtkiem Jachimem, wyjechał do redakcji w Gorzowie, by stamtąd zesłać materiał do łamania i do drukarni.
archiwum gazety wyborczej
29 z 31
Tragiczny pożar w Kamieniu - 14 kwietnia 2009
W Wielkanoc 2009 r. wstrząsnęła nami tragedia ludzi domu socjalnego w Kamieniu Pomorskim. Kilka lat trwało ustalanie winnych i wydanie wyroku. A wyrok skazujący na więzienie dwoje urzędników zapadł kilkanaście dni temu.
archiwum gazety wyborczej
30 z 31
Pierwszy finał The Tall Ships Races - 6 sierpnia 2007
Tej dumy i radości, która wtedy ogarnęła szczecinian nigdy nie zapomnimy. Podobnie jak wielkiego oczekiwania na otwarcie Kaskady - tego dnia w Szczecinie wszyscy mówili przede wszystkim o nowym centrum handlowym.
archiwum gazety wyborczej
.
31 z 31
Filharmonia! - 6 września 2014
A tak wygląda obecna makieta lokalnej Wyborczej.
Wszystkie komentarze