Więcej
    Komentarze
    Nowa filharmonia ?! Gdy wybudowno wieżę Eiffla też budziła kontrowersję wśród Paryżan, a teraz jest symbolem ich miasta. Mnie smuci natomiast stan północnych dzielnic, Golęcina, Stołczyna, Skolwina. Byłem tam po kilku latach nieobecnośći w Szczecinie i przyznaję, przeżyłem szok. Te dzielnice są martwe. A to czego nie zniszczyli alianci bombardowaniami w czasie II Wojny Światowej, dokonali wybrani przez Szczecinian włodarze miasta. Dokonano tam takich spustoszeń wśród zabudowy, że aż trudno poznać te miejsca. Powtarzają się "dokonania" prezydenta Zaremba niszczącego szansę odbudowy Starego Miasta. Ktoś kto wydał decyzję o wyburzeniu tylu budynków w północnym Szczecinie, nie może kochać masta i jest zwykłym barbarzyńcą. Uważam, że za coś takiego nie tylko powinno się ponosić konsekwencje przy urnie wyborczej, ale, że powinna się tym zająć również prokuratura.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Nie mieszajmy teraz wszystkiego ze wszystkim. Mieszkań komunalnych, dzielnic północnych i budynku filharmonii, bo to są różne sprawy. To, że miasto ma problemy nie oznacza, że ma nie mieć inwestycji w kulturę. Bo gdyby taki styl myślenia uprawiać to po II wojnie w Europie powinno się tylko odbudowywać, a kulturę i jej inwestycje zostawić na "lepsze czasy". A tak przecież nie było. Problemy i wygląd dzielnic północnych są odpowiedzialnością wszystkich ekip zarządzających Szczecinem po 1989 roku. I myślę, że jeszcze długo się nic nie zmieni po priorytetem jest jednak rewitalizacja centrum. Najbardziej może dziwić, że nie wdrożono żadnych unijnych programów socjokulturalnych. W ten sposób wiele "zakazanych dzielnic" w miastach europejskich postawiono na nogi.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Bardzo się cieszę, że takie budynki powstają w naszym mieście. Jest mi natomiast przykro, że duża część mieszkańców naszego miasta mieszka w budynkach bez toalet w mieszkaniach. ZBiLK przeznacza kilka milionów (bodajże 5) rocznie na remonty ale w takim tempie modernizacja potrwa kilkadziesiąt lat. Potrzeba 100 mln zł, spawa dotyczy kilkudziesięciu tysięcy rodzin. Filharmonia fajna sprawa, ale gdybym ja decydował, wolałbym poprawić warunki życia tych ludzi. PS. Słuchając w radiu informacji na ten temat, też nie mogłem uwierzyć, że to możliwe.
    już oceniałe(a)ś
    1
    6
    To byłby świetny budynek, gdyby nie CAŁKOWICIE SPARTOLONA elewacja. Ktoś w sposób absurdalny owinął dół budynku białą blachą, ale co gorsze szklane panele podwieszono na prymitywnej, przemysłowej konstrukcji i dodatkowo podświetlono o wewnątrz w ten sposób, że te ordynarne zawiesia ZEPSUŁY CAŁY EFEKT monolitycznej bryły. Na tym tle wadliwy wjazd na parking podziemny, wadliwie zaprojektowane i wykonane schody na sali (i wadliwie "poprawione") to rzeczy do wyprostowania. Przykre jest też to, że nowa siedziba jest całkowicie nieekologiczna, zużywa chyba z 10 razy tyle prądu, co stara siedziba. Warto też wspomnieć, że filharmonia kosztowała o ładnych kilkanaście milionów więcej, niż miała kosztować. A jej drogie utrzymanie związane jest pośrednio z cięciami na inne cele kulturalne...
    @George White cześć George'u, o ile pamiętam nie jesteś architektem? a wydaje mi się, że aby skrytykować coś po łacinie, trzeba tej łaciny przynajmniej liznąć. ; ) pozdr i słońca (tzn. słonecznego nastawienia)
    już oceniałe(a)ś
    20
    5
    @franekkk W związku z konkursem do Szczecina przyjedzie jury m. in. w celu zebrania ocen budynku od użytkowników. Jak trafią na Żorża to mamy przechlapane.. ;)
    już oceniałe(a)ś
    21
    5
    @George White, myślę, że najważniejsze są tutaj trzy fakty: 1. Budynek Filharmonii Szczecińskiej jest doceniany przez architektów w kraju i zagranicą, 2. Na koncerty przychodzi przynajmniej dwa razy wiecej osób w porównaniu ze starą siedzibą, 3. Wielu szczecinianom budynek się podoba i są z niego dumni. Natomiast te rzeczy, o których piszesz, o ile są prawdziwe, w kontekście przytoczonych wyżej atutów są bez znaczenia.
    już oceniałe(a)ś
    17
    5
    @George White O sprawach estetycznych chyba nie ma już co dyskutować, bo szkoda czasu. Jednakże trzeba sprostować Twój zarzut o utrzymaniu filharmonii kosztem innych celów kulturalnych. Problemem szczecińskiej kultury zawsze było jej rozproszenie. Jesteśmy wprawdzie, jak na warunki Polski, dużym miastem, ale i nie na tyle dużym, żeby można było sobie pozwolić na trzymanie ileś srok za ogon. Przez to Szcz. nie dorobił się rozpoznawalności pod względem kultury w Polsce. Teraz, uważam, jest szansa wykreowania marki Filharmonii. Z tego względu, moim zdaniem, powinna być ona oczkiem w głowie samorządu i mieszkańców. Innymi słowy powinny tam iść największe pieniądze. Obiekt jest miastotwórczy, posadowiony jest w atrakcyjnym i reprezentacyjnym miejscu, może się przyczynić do budowania w tym mieście spójności społecznej i tożsamości. Tego nie da się zrobić jeśli będzie się inwestować w ileś "nisz". Co, oczywiście, nie znaczy, że inne cele kulturalne powinny być zaniedbane. Po prostu musi być hierarchia i tę hierarchię, w imię dobra miasta, powinno się uznawać. Nie da się tak prosto skalkulować, że teraz filharmonia generuje przesadnie wysokie koszty. Myślę, że jeszcze za wcześnie, by to jednoznacznie stwierdzić. Przychody chyba też, póki co, filharmonia ma spore, bo ciągle się tam coś dzieje, jest dużo imprez wynajmujących ten obiekt, działa tam restauracja itd. Schody są zaprojektowane i wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną i architektoniczną. A, że nie są super komfortowe to już inny temat. Wjazd na parking powinien być poprawiony, ale i też nie jest to jakaś duża wada. Wystarczy wjeżdżać i wyjeżdżać powoli i ostrożnie, czyli tak jak się powinno poruszać w mieście i na publicznym parkingu. Jeśli idzie o elewację to, z tego co się orientuje, jest ona całkowicie (jak wszystkie pozostałe elementy) autoryzowana przez projektantów obiektu. Trudno zatem uznać, że jest ona "całkowicie spartolona". Po prostu Tobie się nie podoba ten projekt. I tyle w tym temacie.
    już oceniałe(a)ś
    17
    5
    @franekkk Na szczęście żyjemy w kraju, w którym już i jeszcze nie zabrania się posiadania opinii nt. jakości architektury. I w przeciwieństwie do niektórych architektów/wykonawców, którzy nie umieją zaprojektować/wykonać poprawnie schodów, oświetlenia nie eksponującego systemu mocowania - jako współfinansujący tę bryłę mam prawo wyrazić opinię o tym, że doceniam bryłę, ale nie doceniam jej SPARTOLENIA. I tego, że czysta forma została ZEPSUTA przez absurdalne rozwiązania techniczne. Cieszę się, że komisja tym razem będzie oglądać budynek na żywo, bo jest szansa, że wybór nie będzie BŁĘDNY.
    już oceniałe(a)ś
    7
    26
    @4head > Jak trafią na Żorża to mamy przechlapane.. ;) Nie trafią, spoko. Po pierwsze - musiałby ruszyć dupsko z ciepłego fotela przy zakurzonym biurku w swojej kanciapie na uczelni. A on po prostu boi się wyjrzeć na świat. Po drugie - nawet gdyby akurat znalazł się w pobliżu ekipy jury to słysząc obcą mowę schowałby się do mysiej dziury a to z powodu lęku przed ludźmi obytymi w świecie no i nieznajomości języków.
    już oceniałe(a)ś
    20
    2
    @levy "Filharmonia Szczecińska została doceniona przez jury prestiżowego, europejskiego konkursu architektonicznego". No to co z tego? Z pewnością doktorek lepiej zna się na architekturze od tego byle jakiego jury, składającego się pewnie z przypadkowych osób i dlatego z właściwą sobie nieomylnością i pewnością oznajmia nam, maluczkim, ex cathedra iż "czysta forma została zepsuta". A kto się z nim nie zgadza ten jest cham, żłób i woda na młyn odwetowców!
    już oceniałe(a)ś
    13
    4
    @evergreen111 Aha, na oficjalnej stronie doktorka czytamy: "Zainteresowania naukowe i zawodowe: Ergonomia i organizacja pracy, polityka społeczna, pomoc społeczna i bezrobocie" Zapomniał, biedak, dodać: "jestem także wybitnym specjalistą od architektury, komunikacji miejskiej i przepisów ruchu drogowego". Człowiek-omnibus! A jaki skromny!
    już oceniałe(a)ś
    14
    5