Aż trudno uwierzyć, że dwa lata temu obora dawnej miejskiej rzeźni wyglądała tak:
Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
Wtedy był to jeden z 25 zrujnowanych budynków z przełomu XIX i XX wieku w kompleksie zabudowań rzeźni. Przed wojną to miejsce nazywano tzw. tanią jatką, gdzie ubożsi mieszkańcy Szczecina kupowali mięso. Na Łasztownię można było łatwo dostać się tramwajem jadącym przez most Kłodny (nie przetrwał wojny, Niemcy wysadzili go w 1945 r.). Po wojnie w zachowanych budynkach rzeźni ulokowały się szczecińskie zakłady mięsne. W latach 80. tę część Łasztowni przejęło Państwowe Przedsiębiorstwo Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich Gryf, a potem Port Rybacki Gryf. Jeszcze kilka lat temu obora była magazynem.
Teraz budynek wygląda tak:
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
Piękno i potencjał poprzemysłowych zabudowań na Łasztowni dostrzegła Laura Hołowacz, prezes firmy spedycyjnej CSL. I postanowiła przenieść siedzibę spółki z ul. Kapitańskiej na drugi brzeg Odry. Zrujnowaną oborę kupiła w 2012 r. Koszty przebudowy i renowacji to ostatecznie ponad 12 mln zł (z tego 7,8 mln zł pochodziło z niskooprocentowanej pożyczki z unijnego funduszu JESSICA).
Dziś budynek, symbolicznie nazwany 'Starą Rzeźnią' wygląda zjawiskowo. O kończących się właśnie pracach budowlanych trudno powiedzieć 'modernizacja', 'renowacja'. To jakby magiczne cofnięcie się w czasie, a jednocześnie połączenie zabytkowej przestrzeni z nowoczesnymi funkcjami.
Na piętrze obory, tam gdzie był m.in. magazyn i małe pomieszczenia gospodarcze, urządzono biura CSL. Są gabinety dyrektorów, sala konferencyjna, archiwum, serwerownia.
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
Prezes Hołowacz będzie urzędować tam, gdzie kiedyś składowano siano. W północnej części budynku.
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
Biura CSL w nowym miejscu mają działać już od poniedziałku. Trwają ostatnie prace budowlane i wyposażanie pomieszczeń. Po korytarzach krzątają się monterzy. Dużo pracy ma też ekipa sprzątająca.
Jeszcze dwa lata temu strych obory wyglądał tak:
Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
Z okien nowej siedziby CSL jest piękny widok na Wały Chrobrego. W pobliżu powstaje jest port jachtowy. Na wyspę Grodzką będzie można przejść suchą stopą - trwa budowa mostu. Do nowoczesnej mariny dojdziemy pięknymi nadodrzańskimi bulwarami.
Atrakcją części biurowej jest galeria i pięknie oświetlony hol. W centralnej część dawnej obory 'wycięto' kilkadziesiąt metrów kwadratowych stopu. Zamontowanie świetlika było świetnym pomysłem:
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
Zrobiono tu też dodatkowe schody, którymi część biurową połączono z częścią gastronomiczno-rozrywkową i wystawienniczą.
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
Z holu jest wejście do restauracji, a po prawej stronie są drzwi do galerii i - dalej - sali kinowej. Ma tu być również mała księgarnia, sklep z pamiątkami.
Posadzka w dalszym ciągu wyłożona jest płytkami, na których sto lat temu stały krowy.
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
W Starej Rzeźni mają odbywać się spotkania z żeglarzami, promocje marynistycznych książek, pokazy filmów o tej tematyce, szantowe koncerty. Na zdjęciach - sala kinowa (nazywana 'Iluzjon'). Na razie nie ma tam krzeseł i ekranu, ale wystrój robi ogromne wrażenie. Sklepienia z oczyszczonej cegły, odrestaurowane słupy konstrukcyjne i wyłożone kaflami... poidła dla bydła.
Są nawet żelazne kółka, do których przywiązywano zwierzęta:
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
W restauracji zaplanowano 'mesę kapitańską' - podwyższoną, wydzieloną część. Wystrój i menu mają podkreślać morskość tego miejsca.
Wszystko, co można było uratować z historycznego wyposażenia - zachowano. Dbałość o detale widać na każdym kroku - w kształcie dachówek, lamp, żelaznych okuć, kolorze drzwi (też zielone, choć w pierwszym projekcie proponowano inny model i kolor), stylizowanej stolarce okiennej.
Zachowano też oryginalne balustrady, kamienne schody, zielone płytki ceramiczne przy oknach:
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
Przeszklona wieżyczka. Jest zrobiona na wzór zabytkowych konstrukcji wieńczących dach. Ciekawostka - z trzech oryginalnych wieżyczek zachowały się tylko dwie. Środkową przeniesiono na północy kraniec, a na środku zamontowano nową.
Wszystkie prace były konsultowane z konserwatorem zabytków.
Uroczyste otwarcie Starej Rzeźni zaplanowane jest 21 marca. Jakie atrakcje artystyczne i kulinarne czekają na szczecinian, to na razie tajemnica. Ale wiadomo, że w tym roku na Łasztowni odbędzie się wiele imprez, m.in. finał Regat Bałtyckich, prawdopodobnie również Juwenalia. Miasto chce ożywić to miejsce turystycznie i biznesowo. Na wyspie Grodzkiej powstaje nowoczesna marina, wyremontowano nadodrzańskie bulwary, planowana jest przebudowa układu drogowego (m.in. rondo na ul. Energetyków, most Kłodny). Na Łasztowni powstać ma też Muzeum Morskie.
Na pewno jednak to Stara Rzeźnia pozostanie jedną z większych ozdób i atrakcji Łasztowni.
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze