We wrześniu 2006 r. Marian Jurczyk podpisał list intencyjny z chińską firmą Tian Yu Development, która związana jest z inną firmą deweloperską Min Hoong Development (ta zainwestowała 20 mln dolarów w Sopocie, a w Warszawie za 90 mln USD wybudowała kompleks mieszkaniowo-usługowy). ''Gazeta'' pisała wówczas: ''Nad jeziorem Dąbie od strony Starego Dąbia Chińczycy mieliby wybudować apartamentowce, hotele, mariny, miejską plażę. Miasto wstępnie godzi się bezprzetargowo wydzierżawić im około 100 ha''
Chińczycy deklarowali, że zainwestują w Szczecinie od 0,5 d 1 mld euro. Marian Jurczyk mówił: ''Na prawobrzeżu powstanie małe miasteczko, gdzie będzie praca dla kilku tysięcy ludzi, będą nas odwiedzać turyści.''
W liście intencyjnym mowa była też o tym, że miasto może Chińczykom użyczyć w samym mieście gruntów, na których staną wieżowce. Nowy inwestor miał też dla Szczecina budować mieszkania komunalne. Mówiono o 13 tysiąca lokali (!), za które miasto miałoby płacić gminnymi terenami.
Już wówczas pojawiały się komentarze, że Marian Jurczyk w ten sposób rozpoczął walkę o kolejną kadencję na fotelu prezydenta miasta. Jurczyk wyborów nie wygrał, a jego następca Piotr Krzystek w styczniu 2007 r. mówił: ''Warunki listu intencyjnego są bardzo ogólne, trzeba ustalić szczegóły (...). Jeśli chodzi o tereny na cele komercyjne, czyli apartamentowce, uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest ogłoszenie przetargu na grunty. Tian Yu, jak każda inna firma, będzie mogła do niego stanąć.''
Pod koniec swojej kadencji Jurczyk podpisał też list intencyjny z węgierską firmą TriGranit. Miała bezprzetargowo dostać ok. 100 ha wokół lotniska w Dąbiu i kawałek samego lotniska, aby wybudować tam centrum handlowo-usługowe oraz centrum sportów wodnych i lotniczych.
Na zdjęciu: Prezydent Marian Jurczyk, przewodniczący Rady Miasta Jan Stopyra i Yu Jianer, prezes firmy Tian Yu, chwilę po podpisaniu listu intencyjnego
Wszystkie komentarze