Spacer i drzewka pamięci
Stowarzyszenie na rzecz Cmentarza Centralnego 1 listopada kwestować będzie na odnowienie zabytkowych nagrobków, które były już poddane konserwacji. Być może to jedna z ostatnich takich zbiórek.
- Jest teraz tak wielu kwestujących na różne cele na cmentarzu, to się rozprasza - mówi Maciej Słomiński, prezes stowarzyszenia.
Ale szczecinianie są dumni z urody szczecińskiej nekropolii. - Robi wrażenie piękno tego cmentarza, jego założenie przestrzenne, które widać np., gdy stanie się przed kaplicą. Także to, że sporo nagrobków zostało odnowionych, że powstało lapidarium - opowiada Słomiński.
W sobotę w samo południe Słomiński poprowadzi sprzed bramy głównej wycieczkę, opowiadając o napotkanych grobach i szczecinianach. Uczestnicy przejdą w stronę wiatraka, nieopodal którego o godz. 13 posadzone zostaną Drzewka Pamięci (to już jedenasty rok). Te drzewa upamiętniają osoby związane ze Szczecinem, ale spoczywające poza nim.
- Jako szczecinianie, posadźmy drzewka pamięci dla tych, którzy tworzyli polski Szczecin po 1945 r. - zaprasza Andrzej Łazowski ze Stowarzyszenia Czas - Przestrzeń - Tożsamość, pomysłodawca.
Tegoroczne drzewka upamiętniać będą dziennikarkę radiową Alinę Głowacką, historyka sztuki i konserwatora zabytków Ludomirę Madejską, pisarza i dziennikarza Jerzego Pachlowskiego. Historyka sztuki i muzealnika Zofię Krzymuską-Fafius inicjatorzy postanowili upamiętnić cokolikiem przy rosnącym już od lat Drzewku Pamięci jej męża Romana Fafiusa.
Wszystkie komentarze