Coraz więcej nazwisk wolnych piłkarzy pada w kontekście wzmocnienia Pogoni Szczecin.
W dwóch najbliższych kolejkach Pogoń Szczecin zagra z Legią Warszawa i Lechem Poznań. Oba zespoły walczą o tytuł. Kto potknie się na portowcach - może wypaść z gry
Oceny piłkarzy Pogoni za mecz z Wisłą Kraków (2:2)
Opinie szkoleniowców po meczu Wisła Kraków - Pogoń Szczecin (2:2)
Pogoń przerwała serię porażek. Ma pierwszy punkt w grupie mistrzowskiej piłkarskiej ekstraklasy. Może nawet żałować, że będzie wracać tylko z jednym oczkiem, bo to był najlepszy występ portowców od kilku tygodni.
Błękitni są w gronie zespołów walczących o awans do I ligi. Kilka wyników ułożyło się dla naszego zespołu, ale nie zostały wykorzystane.
Start Elbląg wykorzystał atut boiska i pokonał szczecinianki 24:20 w trzecim meczu serii o brązowe medale ekstraklasy piłkarek ręcznych.
Czwartoligowy klub z Mazowsza broni się przed spadkiem do klasy okręgowej, a transfery dwóch doświadczonych pierwszoligowców z Floty Świnoujście mają mu pomóc w tej walce.
Chemik jest faworytem serii finałowej play-off, ale Trefl potrafił go pokonać w finale Pucharu Polski. Czekamy na duże emocje. Kto może zostać największą gwiazdą finałów?
Długi majowy weekend zakończy się meczem finału europejskiego Pucharu Challenge, w którym szczypiornistki Pogoni Baltica podejmą w Azoty Arenie francuski zespół Union Mios Biganos-Begles. Tydzień później rewanż w Bordeaux
40 autokarów z kibicami wyjedzie w czwartek ze Stargardu na rewanżowy mecz Błękitnych z Lechem Poznań. - Dalej chcemy śnić ten piękny sen - mówi Krzysztof Kapuściński, trener stargardzian
Vakifbank i Eczacibasi ze Stambułu, Unedo Yamamay Busto Arsizio z Włoch i nasz Chemik Police. Te cztery drużyny w sobotę i niedzielę będą walczyć w Azoty Arenie o najważniejsze trofeum w klubowej siatkówce kobiet. Tak prestiżowej imprezy sportowej w...
Czterech uczestników turnieju finałowego Ligi Mistrzyń siatkarek prowadzą szkoleniowcy z jednego kraju. Nie wszyscy dotarli na oficjalną konferencję prasową.
To subiektywny przegląd zawodniczek, które mogą na szczecińskim parkiecie ?zrobić różnicę? i mogą być kluczowymi postaciami swoich zespołów.
- Nie wierzyłem, że strzeliłem Lechowi dwie bramki. Ja? Ja? Śmiałem się, żeby ktoś mnie uszczypnął. Rano budzę się, a to ciągle prawda. Ale już nie miałem czasu się cieszyć, bo trzeba było lecieć na służbę - mówi Tomasz Pustelnik, obrońca Błękitnych...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.