Szczecińscy lekarze postanowili rozprawić się ze znachorami i uzdrawiaczami, którzy szkodzą chorym. Napisali do Donalda Tuska i ministra aktywów państwowych. Teraz otrzymują wyzwiska i obraźliwe wiadomości.
- Skoro rząd w jeden dzień poradził sobie z alkotubkami, to temat pseudouzdrowicieli również kwalifikuje się do szybkiej interwencji - pisze w liście do premiera Donalda Tuska prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie Michał Bulsa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.