Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił w czwartek wyrok 12,5 roku więzienia dla Mateusza S. "Sokoła", który w Nowy Rok 2014 w Kamieniu Pomorskim, prowadząc auto po alkoholu, zabił sześć osób.
Prokuratura złożyła apelację od wyroku na Mateusza S. "Sokoła", który w Nowy Rok, prowadząc auto po alkoholu i narkotykach, wjechał w grupę osób, zabijając sześć, a trzy ciężko raniąc.
Mateusz S. ?Sokół? otrzymał też dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Wniosek o warunkowe zwolnienie będzie mógł napisać w 2024 roku
Sąd, nie bez kłopotów, zamknął proces w sprawie noworocznej katastrofy w Kamieniu Pomorskim. Prokurator chce, by kierowca, który spowodował wypadek będąc pod wpływem narkotyków i alkoholu, dostał 15 lat więzienia.
Zeznania biegłego toksykologa pogrążyły "Sokoła". Wynika z nich, że "palił trawkę" pięć do siedmiu godzin przed wypadkiem, a nie dwa dni przed tragedią, jak powiedział w sądzie.
Z wypowiedzi Adriany B. wynikało, że jej chłopak celowo skręcił w prawo, aby doprowadzić do jakiegoś zdarzenia drogowego - zeznał policjant, który miał służbę w Nowy Rok, gdy w Kamieniu Pomorskim doszło do głośnej w całej Polsce tragedii
- Ścinał zakręty, omijał spowalniacze. Był jakby w amoku - zeznała przed szczecińskim sądem Adriana B., dziewczyna Mateusza S. ?Sokoła?, oskarżonego o spowodowanie wypadku w Kamieniu Pomorskim, w którym zginęło sześć osób. We wtorek zaczął się proces w sprawie, która w Nowy Rok poruszyła całą Polskę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.