Jeszcze tylko przez tydzień przyjmowane są zgłoszenia kandydatów do Rady Osiedla Żelechowa. Wybory odbędą się 29 marca.
Na szczecińskich Pomorzanach kwietniowe wybory do rad osiedli unieważniono z powodu niedozwolonej agitacji w lokalu wyborczym. Doszło też do naruszenia ciszy wyborczej czyli m.in. podkościelnej agitacji. W najbliższą niedzielę odbędzie się powtórne głosowanie.
Obie części tytułu są uprawnione, bo choć frekwencja była najwyższa od lat, to nadal jest na wstydliwie niskim poziomie. Rekordową liczbę głosów zdobył za to Michał Wilkocki z Gumieniec.
Takie rozwiązanie zastosowano w Gdańsku. I są efekty: podczas wyborów do rad dzielnic przeprowadzonych 24 marca frekwencja w całym mieście wyniosła ponad 20 proc. W Szczecinie podczas ostatnich wyborów osiedlowych było to 7,88 proc. Jak będzie w najbliższą niedzielę?
1 mln złotych do wykorzystania w czasie pięcioletniej kadencji - takim budżetem będą dysponować szczecińskie rady osiedli. Kto w nich będzie zasiadał? Wybory za tydzień, 7 kwietnia
Przez pięć lat będą decydować o tym, co się zmieni w ich najbliższym otoczeniu. Miasto zachęca mieszkańców, żeby kandydowali do rad osiedli.
Kandydaci mogą zgłaszać się do 17 marca, wybory odbędą się 7 kwietnia. Ostatnio wzięło w nich udział zaledwie siedem procent uprawnionych mieszkańców miasta
"Uważamy że wyborca głosujący na kandydata, który uczestniczy w wyborach samodzielnie, nie dysponuje taką samą siłą głosu jak wyborca głosujący na grupę kandydatów" - napisali społecznicy z Ruchu Miejskiego w liście otwartym. To ich głos w dyskusji o zmianach w ordynacji do wyborów rad osiedli w Szczecinie.
Burza o zasady wyborów do rad osiedli. Jedni osiedlowcy złożyli wniosek, by kandydatów można było wybierać "blokiem", drudzy na konferencji prasowej apelują o wycofanie się z tego pomysłu.
Ulotki z nazwiskami w budynku komisji wyborczej. Gazetki z kandydatami w lokalu wyborczym. Nasi rozmówcy opisują jak wyglądały wybory do ich rad osiedli. I składają protesty wyborcze
Najlepiej wyglądała frekwencja na os. Międzyodrze-Wyspa Pucka, najgorzej w Śródmieściu. Miasto podkreśla, że w tym roku było o wiele lepiej niż cztery lata temu.
O godz. 14 średnia frekwencja wynosiła prawie 3 proc. Najwyższa była na Międzyodrzu (18 proc.), na os. Głębokie-Pilchowo (ok. 14 proc.) i w Kijewie (ok. 12 proc.). Tylko ok. 1 proc. uprawnionych głosowało w centrum i Śródmieściu-Zachód.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.