Po miesiącu poszukiwań akta odnalazły się w sądzie i wrócą do prokuratury. Jeśli kiedykolwiek powstanie komisja, która miałaby wyjaśnić zaniechania Kościoła w tej sprawie, to mogą być bardzo przydatne.
Po tym, jak ujawniliśmy, że zaginęła teczka prokuratorskiego śledztwa z nazwiskami i danymi podopiecznych Schroniska Brata Alberta, których miał wykorzystywać seksualnie ks. Andrzej Dymer, prokuratura zapowiedziała wyjaśnienie tej sprawy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.