Duże odległości między przystankami mają być powodem niechęci władz Szczecina do wprowadzenia w komunikacji miejskiej taryfy przystankowej.
- Ten rodzaj rozliczania przejazdu może bezkolizyjnie funkcjonować obok dotychczasowej taryfy czasowej - przekonuje radny Przemysław Słowik i proponuje miastu, by jednak zdecydowano się na taryfę przystankową w komunikacji miejskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.