Do rady Akademii Sztuki w Szczecinie wszedł prezes SEC - spółki dostarczającej ciepło do mieszkań, wiceprezes zarządu Enea Operator, która zajmuje się dostawą prądu oraz właściciel drukarni. Jednym głosem odpadli dyrektorka filharmonii, kurator krajowych i zagranicznych wystaw, a także profesor Uniwersytetu Technicznego w Berlinie.
Uniwersytetowi Szczecińskiemu grozi jeszcze większa marginalizacja albo nawet likwidacja, młodym ludziom zostanie utrudniony dostęp do studiów, bo będą musieli wyjeżdżać do większych ośrodków - takie zagrożenia, które mogą być efektem reformy ministra Jarosława Gowina, wyliczali protestujący przed rektoratem US naukowcy i studenci.
- Nie nazwałbym tego spadkiem, cały czas utrzymujemy się w okolicy 50. miejsca - tak pozycję US w rankingu miesięcznika "Perspektywy" komentuje dr hab. Jacek Styszyński, prorektor ds. kształcenia. Największa szczecińska uczelnia spadła w tegorocznym zestawieniu z 48. miejsca do szóstej dziesiątki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.