Okoliczności przedwczesnego odejścia na emeryturę arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego Andrzeja Dzięgi to kolejny dowód na to, że Kościół katolicki w Polsce oczyszcza się niechętnie, winnych nadmiernie nie piętnuje, a kary, jakie wyznacza, mają raczej symboliczny wymiar.
Szczeciński ksiądz Tomasz Kancelarczyk napisał na Facebooku, co myśli o apelu Episkopatu, w którym biskupi i księża przestrzegają przed ksenofobią i wykorzystywaniem dramatu emigrantów w wyborach.
Metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga został członkiem Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Znany m.in. z kontrowersyjnych wypowiedzi arcybiskup reprezentuje konserwatywny nurt w Kościele.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.