W ostatniej kolejce kobiecej ekstraligi piłkarki Pogoni Szczecin wygrały na wyjeździe z Rekordem Bielsko-Biała aż 6:0. Ale nawet wyższe zwycięstwo nic by nie dało, gdyby nie wymarzony dla szczecinianek wynik innego meczu, rozgrywanego w Łodzi.
Kobieca drużyna Pogoni Szczecin wygrała siedem ligowych meczów z rzędu i po zakończeniu jesiennej rundy rozgrywek ekstraligi ma trzy punkty przewagi nad wiceliderkami ligowej tabeli, aktualnymi mistrzyniami Polski - zawodniczkami GKS-u Katowice.
W zaległym meczu ekstraligi kobiet piłkarki Pogoni pokonały w Szczecinie GKS Katowice i dzięki temu wyprzedziły dotychczasowe liderki w tabeli.
Niepokonana w ekstralidze kobiet drużyna piłkarek Pogoni Szczecin w piątek na boisku przy ul. Karłowicza zagra z mistrzyniami Polski i liderkami ligowej tabeli - ekipą GKS-u Katowice.
Robert Dymkowski, jeden z najbardziej bramkostrzelnych napastników w historii klubu ze Szczecina, został nowym trenerem zespołu piłkarek, które od nowego sezonu będą występowały pod szyldem Pogoni.
Piłkarki nożne Olimpii Szczecin grały w sobotę na stadionie przy ul. Kresowej decydujący mecz o utrzymanie się w ekstralidze z Tarnovią Tarnów. Szczecinianki wygrały 3:1, zapewniając sobie kolejkę przed końcem rozgrywek dalszy ligowy byt. A mimo to za tydzień Olimpia Szczecin zniknie z piłkarskiej mapy Polski.
Yana Kalinina i Irina Dzurenko były czołowymi zawodniczkami lidera ligi ukraińskiej Żytłobudu-2 Charków. Wojna w Ukrainie uniemożliwiła kontynuowanie rozgrywek. Obie piłkarki trafiły do Szczecina i do końca sezonu będą reprezentować ekstraligową Olimpię.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.