Nie uwzględniliśmy w tegorocznym budżecie Szczecina wpływów z Krajowego Planu Odbudowy, bo te środki nie są jeszcze uwolnione. Nie możemy planować wydatków za wirtualne pieniądze. Musimy stąpać twardo po ziemi - mówi prezydent miasta Piotr Krzystek.
To była - w XVIII i XIX w. - wizytówka Szczecina z okazałymi barokowymi i klasycystycznymi pałacami. Do 1945 r. najbardziej gwarny rejon miasta z modnymi sklepami, bankami i łaźnią parową. Czy plac Orła Białego znów może prawdziwie ożyć?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.